Ja tez podlapalem te idee jako proponowany obowiazek.. ale nic nie wazne, ty to widzisz tak, inni widziec to beda inaczej... Jesli chialbys upamietnic Orzepa na swoj sposob w takim stylu jakim byc chcial to raczej tylko male grono rownoczczacych przyjaciol. Samo spotkanie, proba zgromaczenia sie ludzi pod jednym haslem jest bardzo fajna. Spotkanie bedzie mialo charakter interforumowy - to najwazniejsza moim zdaniem cecha wyrozniajaca, niepowtarzalna jak sam Orzep. I jesli mialaby ona przybrac postac grupowania sie na tych co znali osobiscie Orzepa, czy nie, czy jezdza z kuframi czy bez - stanie sie ona bez sensu.
|