Temat proponuję zachęcony przez współrozmówców stąd http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20945
A po co? Wszyscy wiemy z jakimi ograniczeniami możemy się spotkać na terenie Polski przy planowaniu przelotów nieasfaltowych. 
Chodzi więc o to, aby możliwie dokładnie poznać regulacje prawne i inne uwarunkowania dot. takiej jazdy, aby nikomu 
,,w szkodę nie włazić'', jeździć komfortowo, bez narażania się na kary czy na głupie stereotypowe osądy ludzi nam przeciwnych. 
Celem tematu JEST: 
1. Merytoryczne zebranie informacji o zasadach legalnego poruszania się w stylu off-road/ADV po terenach nieasfaltowych 
w Polsce (wraz z ewentualnymi konsekwencjami). 
2. Zebranie źródeł wiedzy nt. legalności poruszania się po ww. terenach (portale, mapy, wiarygodne 
cytaty z ustaw, rozporządzeń, itp). 
3. Wszelkie pozytywne i konstruktywne działanie na rzecz zwiększenia świadomości kierowców off-road/ADV, czyli co 
im wolno, a czego nie, coby (i tu moje ulubione powiedzenie z ,,Misia'') ,,nas byle łajza z kontroli nie wzięła za tyłek''. 
Celem tematu NIE JEST:
1. Prezentacja poglądów, kontemplacji czy emocji za lub przeciw prawu, off-roadowi, ekologii, grupom zawodowym lub zainteresowań, itp. 
2. Tworzenie map czy sieci tras off-road/ADV (za wyjatkiem przypadków kiedy dana trasa lub obszar jest przedmiotem 
dyskusji w kontekście legalności poruszania się po niej/nim). 
Próby tworzenia tego typu sieci tras były podejmowane w innych wątkach 
i na innych portalach, a głównym problemem jest aktualność danych. 
Wszystkich zapraszam serdecznie do udzielania się w tym temacie, a zwłaszcza osoby, które oprócz tego że jeżdżą motocyklem, 
znają się także na mapach papierowych i elektronicznych, ekologii, przyrodnictwie, prawie i innych pokrewnych dziedzinach. 
Byłoby świetnie, gdyby dołączyli tu ze swoją wiedzą: 
Maurosso, 
strobus1, 
ex1, 
Louis, 
puszek, 
redrobo, 
Adagiio, 
zipo, 
czeczen, 
także organizatorzy rajdów, imprez, zlotów, zawodów, itp.
(przepraszam, że nie wymieniam z imienia wszystkich, którzy z pewnością mogą coś wnieść do tematu). 
Jeśli temat się rozwinie, będę starał się wrzucać do pierwszych postów wszystkie wartościowe i kompetentne informacje. 
WCzc Moda prosić będę o czynną pomoc w kształtowaniu wątku. 
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zaczynam od proponowanych kategorii i od jeszcze nieuporządkowanych ,,przeklejek'' z wiadomego wątku
I. Lasy, zwłaszcza Lasy Państwowe (LP)
Na początku, bo to w sumie ok. 29% powierzchni Kraju, w tym ok. 80% w Administracji LP. Generalnie wjazd do lasu pojazdem silnikowym jest zakazany, 
a LP nie ma obowiązku oznaczać dróg leśnych jako zamkniętych dla ruchu. Niestety prawo serwuje nam nakaz samodzielnego dowiedzenia się, 
czy droga którą jedziemy należy do LP. Niewygodne, wręcz zaporowe, ale jest szansa: 
1. Drogi leśne i publiczne w lesie - o co tu chodzi?
a) drogi ,,w lesie'' dzielą się na zarządzane przez ALP oraz przez gminy. Te gminne często nie są oznaczone z powodów gminnych. 
Te w ALP mogą być - także czasowo - udostepnione do ruchu, wtedy winny być wyraźnie oznaczone tablicą, znakiem... Nie ma znaku, nie ma wjazdu. 
b) drogę gminną w lesie można odnaleźć studiując mapę oddziałów i wydzieleń - mapę z oficjalnego portalu leśnego ew. gminnego 
np. 
Regionalne Dyrekcje LP (RDLP)
RDLP Katowice 
http://mapa.katowice.lasy.gov.pl/, 
RDLP Poznań 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Białystok 
http://mapa.bialystok.lasy.gov.pl/
RDLP Radom 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Lublin 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP W-wa 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Gdańsk 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Zielona Góra 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Olsztyn 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Łódź 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
RDLP Kraków 
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...66111022,d.bGQ
Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...p5Bq_0sVpcw8EQ
Bank Danych o Lasach
http://www.bdl.lasy.gov.pl/portal/mapy-pl-PL 
Geoportale, na których można odróżnić drogi gminne (i ogólnie publiczne) od leśnych
Kielce 
http://geoportal.powiat.kielce.pl/ma...0.309&markery=
..
..
..
c) reguły i oznaczenia - wjazdy do lasu nie są oznaczone w sposób widoczny dla śmiertelnika, ale można znaleźć np. granice oddziałów czy inne znaki 
świadczące o tym, że teren jest pod opieką leśników. 
http://lesniczowka.blox.pl/2012/08/P...-oddzialy.html
http://www.strzebielino.gdansk.lasy....pach/maximized 
2. Drogi w lasach poza ALP (prywatnych, wspólnotowych, gminnych).
a) 
b) 
c) 
3. Jazda lasem (jakimkolwiek) poza wyraźnymi drogami (czyli przecinkami, ścieżkami, granicami oddziałów i/lub wydzieleń) - wiadomo. 
4. Niektóre ,,lasy'' to samoistnie wyrosłe kępy drzew tu i tam, na niewielkim obszarze, niektóre należą do kogoś, niektóre nie są nawet 
przedmiotem zainteresowania ALP. W takich lasach po prostu trzymać się drogi - niszczenie czegokolwiek w lesie poza tą drogą to głupota. 
Jak się Ustawa o Lasach odnosi do takiego ,,lasu'' - DO DOPRECYZOWANIA
II. Tereny objęte Ustawą o Ochronie Przyrody, POZA LP (np. Natura 2000, Parki Krajobrazowe, itp.)
Ustawa rozróżnia różne formy ochrony przyrody, nas interesują głównie: 
1. Parki Narodowe i rezerwaty (w tym ścisłe) - nie wolno jeździć i już. 
Zdrowe uzasadnienie i dodatkowe info podaje 
strobus1 tutaj: 
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...11&postcount=8 .
2. Parki Krajobrazowe - nie ma zakazu poruszania się pojazdem silnikowym. 
3. Obszary Natura 2000 w tym: obszary specjalnej ochrony ptaków i specjalne 
obszary ochrony siedlisk; - DO DOPRECYZOWANIA. 
III. Tereny prywatne nieobjęte przepisami Ustawy o Lasach, o Ochronie Środowiska, itp. 
Teren przez który przejeżdżamy prawie zawsze do kogoś należy. Jeśli nie jest to droga czy teren publiczny, to nazywajmy ją ,,prywatna'', 
niekoniecznie należy do jednej osoby, może być wspólnoty, przedsiębiorstwa, koroporacji...
Tu za najważniejszą zasadę przyjąłbym kulturę, uśmiech i zdrowy rozsądek.
1. Jeśli teren jest ogrodzony lub oznaczony tablicami ,,teren prywatny'', ,,teren budowy'', itp. - wiadomo o co chodzi. 
To nie tylko niechęć właściciela, ale także jego ogromna odpowiedzialność za ew. wypadek. Do tego może dojść niechęć 
pokazywania tego co się ma ,,w terenie'', a to może budzić agresję. 
2. Jak widać zaorane/zasiane pole - wiadomo, ew. dyskretnie i powoli, tylko boczkiem po miedzy lub po śladach ciągnika 
(jeśli nie ma innego wyjścia, ja tam wolę się cofnąć). 
3. Czasem ,,droga'' - ściślej: pas terenu z koleinami wyjeżdżonymi ciagnikiem lub autem - prowadzi przez prwyatne pole czy inny teren, 
który nie jest nijak oznaczony czy ogrodzony. Kiedy przyjedzie właściciel lub ochrona, mniej lub bardziej bojowo nastawieni, uprzejmie 
wyjaśniam, że pomyłka, że ,,tym sprzętem trudno jest gdzieś nie wjechać'' 

 Zawsze pytam o nazwę pobliskiej miejscowości i JAK DOJECHAĆ. 
To uwiarygadnia, że faktycznie dokądś się udajemy. Tak czy siak, nie warto ,,fikać'' na cudzej własności. Patent zawsze mi działał 
 
IV. Inne 
Inna sytuacja, niekoniecznie jeśli chodzi o własność czy zarządzanie terenem: 
Wg relacji kolegi 
Klas-a 
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...&postcount=717
na terenie Bieszczadów można liczyć na oznaczenie dróg pomocne dla amatorów enduro, 
czyli 
gdzie nie wolno - jest zakaz. Przeczytajcie cały jego post.