Wcale tak nie uważam. Jak się polami jechało to było git. Specjalnie grubo nie byłem odziany Spodnie bez podpinki i zwykłe kalesonki. Góra kurtka i bluza. Jak jechaliśmy już wieczorem asfaltem to problemem były palce i twarz(otwarty kask).
__________________
felkowski
sikanie z wiatrem to chodzenie na łatwizne
|