Są takie miejsca gdzie człowiek chce się zmierzyć z samym sobą, nie ważny jest wynik w klasyfikacji. Dla tych na dole jest to za zwyczaj głupota i brak wyobraźni. Z tym się akurat nie zgadzam, to właśnie ona pcha mnie coraz dalej. Dostaliśmy od Kogoś paczkę prezentów w postaci marzeń, której wielu boi się otworzyć, a ja pytam - jakie jest bez nich życie?
Niech każdy zada sobie to pytanie, wówczas być może niepotrzebne będą takie dyskusje

Aha, najgorszym rozwiązaniem dla moich bliskich jest Alzheimer i paczka pampersów przy łóżku - tak na prawdę liczy się jakość. I jeszcze jedno człowiek realizujący się prócz tego że jest trudny we współżyciu, to jednak nadrabia jego jakością!