i to jest dowód na inny po prostu mindset:
kasy mają relatywnie więcej na wachę /czyt. odczuwalnie tańsze paliwo/, pracują 8-16 5 dni w tygodniu, prawo pracy nakazuje informowanie o nadgodzinach z dwutygodniowym wyprzedzeniem, czasu więc też mają więcej, lepsze drogi gdzie zrobienie 400km to jest pierdoła a mimo to taka wyprawa to zbyt wiele.
zawsze należy się jakoś pocieszać