Larki cierpiały na niedoładowanie w czasie pracy. Lekiem był zakup mocniejszej ładowarki o 0,5 A .  
 
Chyba było to formą zabezpieczenia, przed przepaleniem się. 
Dużo pisano o tym , że pozostawienie Larka ładującego się dobę w aucie skutkowało spaleniem się navi.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |