Z całego opisu przebija się jedna znana mi cecha Lewara. Ten gość do wyjazdu się przygotowuje. I to nie dlatego że napompuje sobie opony, naleje wachy, i weżmie majtki na zmianę, ale dogłębnie przeczyta dostępne informacje na temat kraju do którego jedzie, po to by nie ominąć żadnego ciekawego szczegółu. No a zawiasy w tej bramie Wituś to na moje oko nie maja więcej niż ze 200 lat. Nuda... ale zaczynam się zastanawiać czemu Serbowie się dziwią że ktoś chce ogląadać ich kraj... Dawaj Wituś dalej. Zaczynasz się rozkręcać.
|