Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04.12.2012, 13:00   #2
jorge
Autobanned.
 
jorge's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,233
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
jorge jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 14 godz 6 min 38 s
Domyślnie

Przygoda. Odebrałem rozmowę pod prysznicem. Po 1 h nie działa mikrofon. Próby resetu i rozebrania aparatu kończą się niepowodzeniem. Wszystko działa - prócz tego, że mnie nie słychać :/. Dłubanie w dziurce nic nie daje (sic!). Terapia szokowa - mycie szczotą z ludwikiem, lanie ostro wodą - parę lekkich strzałów - odwadniających, grzejnik na "6" + noc na tymże (u mnie to ok 5h) i hula lepiej niż było (nie trzeba już trzymać ust przy mikrofonie blisko) . A już myślałem, że pokonałem niepokonanego . Kostka brukowa, kilka razy upadek podczas prac - wokoło silnikowych, gdzie robi za latarkę - nic. A tu prysznic z mydlinami mu przeszkadza .

BTW

Działa z zestawem HF Samsung.
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.

Ostatnio edytowane przez jorge : 04.12.2012 o 13:03
jorge jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem