Opona na bank jest przecieta na wylot , pare lat wczesniej na naszym rynku pojawiły sie kasowane Heidenauy z przewierconym bierznikiem pośrodku - takie uszkodzeniejeszcze mozna naprawic i dalej jezdzic .Teraz wpadli na pomysł zeby kasowac z boku , takie uszkodzenie wyklucza naprawe takiej opony i dalsza explatację , kupiłem taka opone gdzies pod Rzeszowem , facet nie chciał sprzedac przez allegro tylko na tel. Wulkanizator powiedział,, oni w fabryce wiedzieli jak przecinac , takie uszkodzenie przecieło np. 30nitek płótna , poprzeczne natomiast tylko 3 nitki '' . Wstępnie sam skleiłem dobrym kleiem sieciujacym a nastepnie od wewnatrz łatka specyjalistyczna zbrojona , no i detkę grubsza dałem , uszkodzenie ustawiłem po przecwnej stronie wentyla, zrobiłem na niej gdzies 5tys, karpaty ukrainskie , kamieniste strome podjazy i powiem ze nic nie widac , ale swiadomosc jest taka jak kolega wspomniał wyzej - siedzi się a raczej jedzie jak na bombie , coraz tylko lukałem na każdym postoju czy sie nic nie rozdziawia, nie wyłazi .Reasumując, nie polecam kupowac takich opon, sam tez juz nie kupię , za duże ryzyko i dyskomfort psychiczny z jazdy , aczkolwiek skład gumy i typ bieżnika - k60, przypadł mi do gustu - dużo lepszy od E09 ,która całą zjezdziłem i winkle robi sie jak na anake , co prawda na mokrym asfalcie dalej mam stare przyzwyczajenia z E09 i nie składałem się za mocno .
|