Mogą Ci powiedziec ,że wjechałeś pociągiem a ten samochód w którym siedzisz przemyciłeś w węglu lokomotywy. I juz Ci odpuszczą parowóz ale co do autka to ni hu hu.. Popatrz pan jakie masz szczęscie... A tłumaczenie ,że torów u nich nie widziałeś to między bajki włożysz...Ostatnio na Ukrainie wszystkim po glowach chodził alkomat na ktorym przed dmuchaniem już był zabukowany 0,07
|