Cytat:
Napisał Elwood
No tak... W związku, że przymierzam się w innym kierunku co prawda, ale zasada podobna.
Skoro już mnie wpuszczą, to o co kruszyć kopie na wyjeździe, skoro ten karnet tyczy się deklaracji wywiezienia tego, co się wwiozło?
Skoro więc sie jakoś na gratisie przepchamy, to... Co nam właściwie grozi?
|
Pisaliśmy o deklaracji wjazdowej
a grozi - w najlepszym razie tym że spędzisz nie 2 godziny na granicy tylko dzień, dwa
albo
trzeba pamiętać że czy to Mali, czy Burkina , czy Mauretania to kraje w pewnym sensie z dyktaturą - a tam nigdy nic nie wiadomo
a bramki i kontrole po drodze są więc łatwo być zatrzymanym i po drodze
i to wszystko za marne 28 zł !! i to nie łapówki - bo w Mali czy w Burkinie dostajesz oficjalne pokwitowanie, wpisywane do książek
No dajcie spokój - jak ostatnie kutwy za 28 zł
a najgorszym razie pozbędziesz się swojego sprzęta lub zabiorą Cię na wycieczkę krajoznawczą po miescowych aresztach tymczasowych zanim wyjaśnisz o co biega. A tam możesz przy okazji poznać słowa z Pulp Fiction - co to jest zrobić "jesień średniowiecza"
a CDP - to jest inna sprawa - to TWÓJ !! obowiązek abyś miał wszystkie pieczątki na swoim miejscu i wszystkie podpisy - bo jak coś nie tak to żegnaj 30 tyś kaucji jaką zostawiasz w polsce. Pogranicznicy moga to olewać - to TY za nimi będziesz latał aby mieć wszystkie pieczątki