a ja miałem tak: kupiłem moto z 93 kkm. Wlałem 10w40 motula, reszta z 4 litrow starczała, a nawet zostało do nastepnej wymiany (7-8 kkm zrobione). pozniej wlalem 20w50 bo wyczytalem, ze lepsze ma wlasciwosci smarne na "cieple kraje".... spokojnie 1,2 ltr starczyło do nastepnej wymiany.
Po przelocie tez z 7-9kkm wrocilem na 10w40... i to byl chyba blad...
afra jak to w Polsce... zaczela brac

suma sumarum wyszlo 0,4-0,5 /1000km.
Teraz: zalalem znowu 20w50 i zmniejszylo sie do 0,2/1000km
Zobaczymy, jak do konca sezonu bedzie, w sumie remont nie straszna rzecz przy przebiegu 130kkm na dlugie zimowe wieczory