Sytuacja wygląda tak. Zrobiłem około 1500 km i tajemnicze cykanie na 3,4,5-tym biegu nie ucichło. Ale jest i dobra wiadomość: skrzynia ciągle działa a motocykl dzielnie pokonuje kolejne zakręty. Tak więc zamykam ten wątek, ewentualnie coś napiszę jak coś się zmieni w tej sprawie. Teraz zamierzam rozkoszować się jazdą. Szerokości Wam i sobie..