Przejazd przez Mołdawię jest całkowicie bezproblemowy i zdecydowanie warto. 
Winnice są super i co ciekawe, podziemne korytarze można zwiedzić swoim środkiem transportu. 
 
Polecam Cricove, Milestii Mici (wystarczy zobaczyć grafikę w guglu). 
 
No i co bardzo ważne, całą Mołdawię można przejechać na azymut. Jest pełno szutrówek i jest płasko dzięki czemu drogi nie kończą się niespodziewanie. 
Na spragnionych i zgrzanych wędrowców czekają setki studni (można je znaleźć wszędzie). W upalny dzień są prawdziwym zbawieniem. 
 
Jeśli chodzi o Naddniestrze, na granicy trzeba zapłacić dodatkowe wysokie ubezpieczenie (czasami trzeba, czasami nie).  
Spotkałem Polaka, który zostawił furę i zwiedził ten region marszrutką.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |