Zabawy ciąg dalszy.
Dwa miechy leżały zabawki u światowej sławy tokarza-ślusarza i p. Czesio drapiąc się w głowę przekładał termin wykonania z tygodnia na tydzień doprowadzając mnie na skraj wyczerpania nerwowego.
W końcu zabrałem zawias i koło i był pan Kazio i Miecio, którzy też się drapali w głowę patrząc co to za cuda od nich chce.
Pewnie jakaś wszawica zapanował wśród tokarzy.

Tak więc stwierdziłem, że nie ma co liczyć na ich wiedze i nadszedł czas uruchomić swoje szare komórczaki i zakasać rękawy.
Zgromadziłem wszystkie niezbędne narzędzia.
narzędzia.jpg
Wszystko to najnowasza technologia NASA
Zakupiłem nieco grubsze sreberka niż te co świstaki owijają czokoladę (8 i 20 mm) i .....
formatki czyste 2.jpg
.... natrasowałem laserowym flamastrem kształt jaki mi wyszedł z paździerzowych wzorców.
formatki natrasowane.jpg
Następnie dokonałem czystego laserowego cięcia przy którym flexa mało nie wyzionęła ducha.
czyste laserowe cięcie.jpg
Potem trzeba było zaznaczyć co jest be i trzeba usunąć.
narysowane wyżłobienie.jpg
Druga strona
narysowane wyżłobienie na drugie stronie.jpg
CDN