Naciągałem go jakieś 4 tyś temu. Po sezonie zaglądnę tam, ale to nie są nieznośne wibracje... powiedzmy po 150km po czarnym, jak schodzę ze sprzęta to mam delikatnie zdrętwiałe ręce, wydaje mnie się że taki jego urok; odrażający, brudny, zły.
Chyba zostanie na dłużej szczególnie po dzisiejszych szutrach w Radocynie
|