Wracając do tematu... 
Dorobiłem się własnego śladu po BT. 200km. Jeśli chodzi o trudność to hmmm ciężko powiedzieć ale dużo ładnych prostuch szybkich szutrów, dużo zajebistych krętych szutrów, trochę lajtowych podjazdów i kilka zjazdów oraz parę trudniejszych przepraw przez chabaziory. Jakby ktoś chciał to mogę udostępnić. 
 
Pozdr
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				85% szans na przeżycie mają pacjenci trafiający na "stół" w ciągu godziny od urazu 
			 
		
		
		
		
	 |