W głowie mi to się nie mieści. 
 
Kiedy czytam relacje z naszego forum (co prawda z innych regionów, bo u nas wschodnie klimaty dominują) to zawsze są wzmianki o tym jak miła i gościnna jest miejscowa ludność. Rzadko kiedy ktoś wspomina o nieprzyjemnych incydentach. 
  
Przez to nigdy nie myślałem o tym, że miejscowi (o ile nie jesteśmy w strefach wojennych albo nie szaleją zamieszki) mogą być dla podróżnika poważnym zagrożeniem. Taka wiadomość to kubeł zimnej wody, który pokazuje, że zawsze trzeba zachować czujność, zdrowy rozsądek i znać zwyczaje ludności z regionów, w które jedziemy..   
 
wielka szkoda ludzi..
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |