Co mnie bardzo zdziwiło w Norge to zupełny brak policji przy drogach. Widziałem 1 (słownie jeden) radiowóz przez 5 000km - mijał nas, jadąc w drugą stronę na E6. Aha i drugi, zrobiony z garbusa, kŧóry był chyba maskotką komisariatu w Hamar.
Mam nadzieję, że równie mało jest fotoradarów, bo raz po raz deptaliśmy trochę więcej...
Zasadniczo Norwegia jest piękna, tylko kobiety jakieś takie nie-takie i alkohol drogi

.