Cytat:
Napisał wieczny
Trzeba to rozbierać raz w roku i wtedy wystarczy nawet ŁT-43.
|
Obawiam się, że Wieczny ma rację ... Zabierałem się do tego jak pies do jeża, ale nie jest aż taki wielki problem, trzeba tylko sporo drobiazgów poodkręcać i poodpinać (ja mam jeszcze dodatkowo Scottoiler na wahaczu). jeszcze zależy jak kto się topi w błocie czy tez piachu - może być to obowiązek doroczny.
Na razie próbuję metod znachorskich (szmata+coca-cola +płyn z myjki żrący strasznie).
Pozdrawiam.