Powitał nas chłodny i wilgotny poranek. Nie mielismy więc zbyt wielkiej ochoty na szybkie pakowanie. Pojechalismy jeszcze nad jezioro Nako i potem na właściwą drogę w górę rzeki Spiti. Zaraz po starcie mielismy dwa strumienie do pokonania, było troche głęboko, ale Royale dzielnie pokonały przeszkodę.
indie2010 455a.jpg
Potem droga biegnie dość wysoko co pozwala nacieszyć oko widokami.
indie2010 470a.jpg
INDIE - 0627a.jpg
INDIE - 0629a.jpg
Następnie zjeżdżamy w dół niemal nad samą rzekę. Po chwili dojeżdżamy do Sumdo, gdzie mieści się punkt kontrolny. Kiedyś mozna się było stamtąd dostac do Chin, ale droga jest zniszczona. Jestesmy bardzo blisko granicy z Chinami, jak się to mówi o rzut beretem.
Ruszamy dalej w kierunku Tabo znów jedziemy ciasnymi wąwozami. Dookoła piekne formy skalne powstałe z erozji wiatrowej lub poprzez osuwiska.
INDIE - 0717a.jpg
INDIE - 0744a.jpg
INDIE - 0789a.jpg
INDIE - 0796a.jpg
INDIE - 0843a.jpg
INDIE - 0855a.jpg
Co chwile robimy fotki przez co kilometry ubywają powoli.
cdn