Ukraina Rumunia albo uj wi co
 

Dysponuję samochodem przyczepką i Betą 300 i ogromne ciśnienie na jazdę bo nie wytrzymie i szlag mnie trafi. Do rzeczy: da się podpiąć do kogoś kto się wybiera na na niezbyt nerwowe enduro w jakieś górki tak wrzesień październik ok 4 dni do tygodnia?

Też mam betę 300 i też myślę o Rumunii na jesień.

Super. Masz może jakiś zarys wyjazdu?

No żesz qr.a, z 350 się nie łapię :(

Rrolek jak nie jak tak.

No nie wiem, za Rafałem i Waldkiem na 3setach ostatnio nie nadążałem :[
Gdzie ty kroisz tym zweitaktem? W parchate czasem wpadasz?

Pozdr rr

Zarys...
Zazwyczaj wygląda to tak że jedziemy do pojany,
Łupiemy ile sił starczy i pogoda pozwoli.
Zazwyczaj cztery do pięciu dni i powrót.
Nie wiem czy uda się wyrwać w tym roku.
Od 25 września do 3 października mam zaległy rodzinny urlop.
Wiec jakoś chwilę przed lub chwilę po jak się uda.

Kto jak nie Ty.
Zawsze z 5 możesz zero zrobić

Dzięki za odpowiedź. Z Rrolkiem już się zdzwoniliśmy. Zazwyczaj wrzesień październik mam kontrolę w firmie ale to jeden dzień. Jak nie będzie kolidować i nie macie nic przeciwko to chętnie bym się podjął.