Słowackie winkle
 

Słowacja jest pokryta krętymi drogami, więc możliwych wariantów jest bardzo dużo, ale ponieważ mam blisko i dużo tam jeżdżę nie tylko na motocyklu, to z grubsza kojarzę gdzie warto i własnie dwa dni temu zrobiłem rewelacyjną pętlę - ponad 500km głównie po zakrętach ;) może kogoś zainteresuje.

Link jest od przejścia do przejścia, żeby się było łatwiej odnaleźć - ja oczywiście jechałem Zakopane-Zakopane. Nawierzchnie bardzo różne, ale sporo dobrego asfaltu, a drogi po prostu obłędne i sporo z nich to mało znaczące boczne więc bez ruchu. :at:

Polecam:
https://www.google.com/maps/dir/Such...62!2m1!1b1!3e0

Na wypadek gdyby link nie chciał działać, to wklejam fotkę z trasą na mapie.

:Thumbs_Up:

Tam jest bardzo fajny odcinek 67 od Dobsina do Popradu. To miejsce, gdzie corocznie odbywają się samochodowe wyścigi górskie. Jak ktoś ma czas to może sobie wspomnianą trasę wydłużyć o ten kawałek, warto ;)

I za takie posty uwielbiam to forum. Z braku czasu na dłuższe wyjazdy szukałem takiej trasy a tu proszę jest podany na tacy.

:Thumbs_Up: Znam..latam tam z Nowego Targu głowę przewietrzyć..

Jedyne co mnie czasami/ miejscami irytuje to robienie winkli przy 50km/h..:mur:

Za szybko dla KTM, czy dla Ciebie? ;)

:haha2: Kita mi wisi zamiast unosić się na wietrze..!:haha2:

Przecież i tak jej nie widzisz :haha2::haha2:

To się nazywa IIIci stopień lustrzycy, jak nie wdzisz Kto ..... robi!:p

Od Beskidu Żywieckiego blisko jest jeszcze droga 520 z górskim nowym fragmentem :-) Często w weakendy na wlocie stoi policja i "trzepie" motocyklistów bo droga ściąga licznych fanów zakrętów :-) A jest tam naprawdę przednio :)

Wideo przykładowe:

https://youtu.be/RajF7ZFK2lU?t=20s