Turcja tranzyt do Iranu - bus plus motocykle.
 

W październiku wybieramy się na offową jazdę po Iranie. Z racji ograniczeń czasowych i jednocylindrowych motocykli chcemy jechać naszym busem (zarejestrowanym na jednego z nas) , zostawić go na terytorium Turcji (gdzieś blisko granicy ...nie płacimy CPD wtedy na busa) i motocyklami wjechać do Iranu .
Może są na forum osoby , które w ten sposób jechały przez Turcję ........mamy pytanie czy nie będzie problemów przy wjeździe (bus plus motocykle) i przy wyjeździe z Turcji do Iranu (już tylko na motocyklach) i oczywiście odwrotna sytuacja przy powrocie ?

Wjeżdżając o Turcji masz wbity w paszport pojazd na określony czas i jeżeli opuszczasz teren Tr to musisz nim wyjechać bo inaczej problemy z celnikami.

No właśnie to wiem, ale może ktoś ma sposób jak to ominąć .....

Małe szanse że tak to załatwisz. Ile pojazdów wyjechało do TR tyle musi wyjechać. Już sam wjazd większa ilością pojazdów niż kierowców rodzi problemy ale to w końcu da się przejść tylko wymaga sporo czasu i nerwów.
Nie lepiej nadłożyc troche km i ostawić busa w Gruzjii ??

chyba ze da się między posterunkiem Tureckim i Irańskim może jest parking celny

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

Dobry pomysł ....musimy sprawdzić te parkingi celne . Dzięki .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W ostateczności pewnie nie będzie wyjścia ....wydłuży to naszą wycieczkę o dwa dni , ale to i tak szybciej niż na kołach przez Turcje .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kupisz los Czarek hehe, niemniej powodzenia

:Thumbs_Up:

Zostawiając samochód na granicy Armenia-Iran, będziecie musieli po niego wrócić rzecz jasna. Mój motocykl stał tam dwa dni, to może i samochód mógłby dwa tygodnie. To wygenerowałoby dodatkowe 3 może 4 dni tranzytu przez Armenię, Gruzję i część Turcji. Nie wiadomo jak się zachowa strona armeńska bez wbitego wyjazdu z Iranu busem, bo przecież by nie wjechał na teren Iranu. Jeśli w porządku to i tak trzeba będzie zapłacić za ubezpieczenie jeszcze raz albo wykupić polisę na dłużej. No i wriemiennyj wwoz czy jak to tam zwą, też ileś tam kosztuje.
Na granicy Turcja-Iran (Esendere-Serou) jest tylko parking publiczny i to już po stronie Iranu. Wydaje mi się że nie ma szans zostawienia tam busa ze względu na stan wyjątkowy i mnogość wojska w tym rejonie po stronie Tureckiej. Generalnie wszyscy są "ostrożni".
Najlepiej byłoby zabrać ze sobą człowieka który ma pragnienie wywczasowania się w Turcji i po wypakowaniu niech sobie podróżuje waszym busem. Tego nie wiem, ale być może potrzebował by umowy notarialnej, tłumaczeń i może innych dokumentów. Wtedy miałby pieczątkę "samochodową" w swoim paszporcie. Ale pewnie to niemożliwe żeby tak się z kimś przyjaznym zsynchronizować.
A może po prostu nie jest to tak zagmatwane jak się wydaje teraz, tylko jeszcze nikt tak nie robił? :cool:

Dzięki Artur za podrzucenie pomysłów .....Felix w poniedziałek działa dwutorowo....ma kontakt do radcy prawnego ambasady Turcji w Polsce i do znajomego Turka może oni coś pomogą .
Swoją droga na bank jest możliwość pozostawienia na jakiś czas pojazdu na terytorium Turcji tylko my jeszcze o niej nie wiemy ...(np. co w przypadku jakiejś poważnej awarii auta itd).