konserwancja obuwia skórzanego GORE-TEX
 

Stałem się okazjonalnie posiadaczem nowych butów z Gore - buty nowe, terochę zakurzone bo używane :D w garażu.
Chciałbym czymś zakonserwować tę skórę ale jednocześnie nie robić z niej konserwy, żeby się nie gotować w tym bucie.
Ktoś może podpowiedzieć jakiś sprawdzony środek???

Ja polecam produkcy Nikwax:
https://www.prepersklep.pl/pl/p/Nikw...izer-300ml/801

Umyj i spryskaj DWRem. Gore nie oddycha lub oddycha do dupy więc z tym nic nie zrobisz.

Czekaj, czekaj, a czemu takie rewelacje?

Też jestem ciekaw. Buty z gore to jedyne w jakich nie mam spoconej stopy.

Z charakterystyki produktu. Działa jak nowe i niezabrudzone więc chwilę. Z czasem pory w membranie masz zapchane na amen, wody nie puści a oddychalność spada na łeb i tyle.

Działa z butami skórzanymi z gore

gore działa i działa w starych butach też.
potwierdzam to co powyżej - mimo 'dodatkowej' membrany w takich butach mogę chodzić cały dzień i stopę mam /relatywnie/ śfieżą.
jeśli buty były zalane brudną wodą to często faktycznie jest dupa bo membrany nie ma jak wyczyścić/wyprać/odblokować.

z doświadczenia poprzednich lat wiem, że nie wilno używać czegokolwiek co jest tłuste. to musi być rzadkie, tworzyć hydrofobową powierzchnię i uniemozliwiać nasiąkanie skóry buta - wtedy wszystko jest OK.

Haix (dobry producent obuwia z Gore) ma fajną pastę do gore (kupowałem na armyworld.pl).

Swoje Daytony które mają już ponad 10lat i 100kkm przebiegu w różnych warunkach smaruję pastą do butów a ostatnio tym https://coccine-shop.eu/pl/trekking/...949523026.html.
Skóra miękka, dobrze wszystko wygląda. Nie zauważyłem skutków ubocznych.

Pasta do butów i membrany niestety już nie ma...

Ja tam się nie znam tylko użytkuję, wody nie przepuszczają, stopa oddycha a czy tam jest goretex czy już go nie ma nie zaglądałem. Ważne, że nie zamierzam butów zmieniać a tym bardziej szukać cudownego eliksiru który i tak nie wiadomo czy zadziała np. nikiwax. którym prałem membranę pierwszy i ostatni raz.

Mam już drugie daytony z gore (pierwsze wytrzymały 15 lat i nadal są całe ale po 200km w deszczu mam wilgotne stopy przy palcach i dlatego kupiłem nowe) i mogę w nich stać w wodzie i mam sucho w środku. Jazda 800km w ciągłym deszczu nie robi na nich wrażenia. Stopa się nie poci, jak jest gorąco, więc jeśli tak działa do dupy gore, to mi pasuje.
A do konserwacji używam pasty, smaru do zamków oraz aqua stop wszystko daytony.

Co robicie z butami które przemokły po przyjeździe do domu? Buty skórzane bez gore, zapastowane przed wyjazdem, później jazda po błotach, kałużach i na koniec powrót 200 km w ciągłym deszczu.Wyprać ,suszyć czy wystawić do słońca które jeszcze mocniej świeci?

Żadne słońce ! Wpychasz gazety do każdego kalosza i odstawiasz w suche, ciepłe może być na balkonie tylko w cieniu. Gazety jeśli trzeba zmieniasz aż do suchości.

Patent z gazetami jak nie ma NIC innego może i może być ale schnięcie takie trwa w fhoooy a flora i fauna w takich wilgotnych, zaprawionych naskórkiem butach w tym czasie spowoduje, ze będzie walić jak z baszty.
Sprawdzony sposób to dwa wentylatorki od procka /takie 50-80mm/ i kładziesz buty na płasko, te wenty wstawiasz w cholewę i rano masz suche jak pieprz. Nic nie trzeba grzac, sam ruch powietrza zrobi swoje. Powtórzę - sprawdzony temat.
Oczywiście są tez dedykowane suszarki do butów - naprawdę nie trzeba temperatury - trzeba tylko zapewnić obieg powietrza.

Zasmrodzone stęchlizną buty to straszna porażka bo potem smród utrzymuje się już na zawsze. Można próbować ozonowania.

Smrodki fajnie wyciąga soda oczyszczona. I wilgoć też.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja natomiast patent z gazetami bardzo chwalę. Trzeba pierwszy raz wyciągnąć gazety po pół godzinie i wypchać nowymi. Zabieg (w zależności od ilości wylanej wody/błota) trzeba powtórzyć ok. 3-4 razy.
Żadnego zapachu. Dodatkowo gazety wyciągają także część błota i nieraz można uniknąć dalszych zabiegów czyszczących.

P.S.
Gazety muszą być chłonące wodę, a nie "błyszczące".

ja nie mówię, że patent z gazetami to lipa :D
ale mówię, że to NIE wysuszy buta do końca - na pewno to jest bardzo dobry sposób, żeby usunąć nadmiar wody a odparować resztę.

jakby wypchać buty na przykład 'Prawdą' czy 'Agorą' na pewno nic w środku żyć nie będzie chciało! :D to zamiast ozonowania czy tamponów z formaliną :D

Od lat uzywam polskiego urzadzenia. Bardzo dobre efekty suszenia i dezynfekcji dzieki lampce UV... szukaj: Suszarka do butów Elektrowarm SB-6

Popieram, bratanek używa non stop po treningach basketu. A jeśli coś taniego, to Xiaomi ma tanie suszarki (podgrzewacze) do butów (99 oficial, ale można znaleźć promki po 30), ale nie mają ani wiatru, ani ozonowania...

W pończochy ryż sypie i w zimie stawiam na pięć co

strona 26 https://www.nia.org.pl/dat/magazyn/AP_2009_04_e10.pdf
ewentualnie puder talk z Metenamina po wysuszeniu do butów i używać
np https://aptekapuls.pl/8998-pedipur-p...-g-g-60-g.html buty i nogi podziękują :D

Pudry zapychają membranę ;)

ale dzięki membranie życie biologicznie kwitnie :D koło sie zamknęło :) skoro z butów delikatnie mówiąc jedzie trzeba cos zrobić :) wiatraczki, światło UV
ani ozon nie daja 100% skuteczności co z tego ze buty czyste jak na stopach włożysz tam nowe życie :)