Wady, zalety jazdy motocyklem z jednym kufrem/sakwą.
 

Na wyjeździe nie chce mi się oprócz centralnego kufra brać torby na siedzenie, za to jedna torba boczna mocowana do stelaża by mi pasowała i teraz gupie pytanie obciążenie tylko jednej strony, przykładowo lewej ( tak do 15 kg) wpływa jakoś na stabilność i manewrowość?
We włoszech robią to nagminnie, a taki jden tylko kufer boczny to o wiele ciaśniejsze filtrowanie korków i łatwiejsze parkowanie.
Raczej liczę na praktyczne(używających) odpowiedzi, niż wywody teoretyczne

można się przyzwyczaić po chwili ale zawsze w tą stronę moto będzie skręcało chętniej. ćwiczyłem jedną sakwę na XT600 i becie ALP - myślę, że było to 5-8kg. podczas jazdy na wprost po prostu zakładasz poprawkę i po chwili tego nie czuć.

15kg to niemal worek cementu - trochę tej wagi to będzie jeśli faktycznie chcesz tyle uwiesić.

swoją drogą zawsze mnie dziwiły limity wagi podane wewnątrz kufrów typu MAX5kg :/ ale podane 15kg to jednak jest trochę w asymetrii.

Mam znajomego który jeździł czasem z jednym kufrem. Nie narzekał ale jak doładowany to mówił że nieco czuć było. Więc dać się da...

Ja osobiście zawsze preferuje rolkę Crosso
na miejscu pasażera.

Zależy jaki worek, bo mnie worek cementu kojarzy się z 50 kg, fakt 15 kg to dużo, przesadziłem

Jeżeli nie przeszkadzają ci pytania ciekawskich na każdym postoju , a co się stało? To da się jeździć , zrobiłem tak kilka tysięcy (niezamierzone, tak wyszło) na początku trochę dziwnie , ale torba zamiast tylnej kanapy to zdecydowanie dla mnie lepsze rozwiązanie

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

50 kg to było dawno temu :) wtedy to ludzie chodzili do radiologow jak nie wiem :)

Teraz o ile mi wiadomo worek zniewiesciał i ma 20kg :)

Też jeżdżę od wielu lat tylko z jednym kufrem, tym od strony przeciwnej do wydechu. W jeździe nie czuć, zwłaszcza z pasażerem, którego nogi osłaniają kufer od naporu wiatru. Ciężar czuć przy manewrach po dziurach jadąc wolno i podnosząc motor z bocznej podstawki, bo u mnie to akurat ta sama strona. Powody takiej jazdy są dwa: większa mobilność np. między samochodami a i po latach nie ma już co pakować w duży kufer.

Przejeździłem kilkadziesiąt tysiaków viadrem z prawym kufrem, kwestia przyzwyczajenia moim zdaniem. Jak jedziesz dwie paki po autostradzie to wówczas czuć, szczególnie jak pizga wichrem, przy niższych prędkościach bez czynników ubocznych.

Jeździłem z 1 jednym po stronie wydechu (prawa). Było mi tak lepiej nie mieć kufra od strony włażenia na motór czyli od lewej. Nie odczuwałem jakiś większych problemów podczas jazdy.

https://i.ibb.co/N3BFLYD/222.pnghttps://i.ibb.co/M6bh7rj/22222.png

Dziękuję adminowi za zmianę tytułu tematu, ale naprawdę wydawało mi się ,że to gupie pytanie było :)
Na wiosnę zaczynam testy :)

Hehe zacząłem niedawno myśleć o tym samym :D

Na co dzień jeżdżę afrą z centralką alu48l, na długie wyjazdy mam alu boczne (givi/kappa). Podobnie nie lubię toreb na siedzeniu pasażera, zawsze jakoś w nie kopię przerzucając kulasa. Na wyjazd na 1-2 noce, przy sprzyjających warunkach pogodowych ta centralka mi wystarcza (nocując w pensjonatach - nie pod namiotem). Ale jadąc już na 3-4 noce przydałaby się jakaś boczna torba na lewą stronę, żeby nie ciągnąć alu, a mieć miejsce na drugą kurtkę itp.. Ponieważ jestem coraz bliżej kupienia rebelki zaczynam szukać jakiejś niedużej torby/sakwy, 10-15l, materiałowej w ciemnym kolorze za kilka stówek (coś jak givi crm106, sw-motech sysbag 10l). Mocowanie na paski bo już mam stelaże cam w afrze a w rebelce nie będę żadnego żelastwa montował. Nie musi być wodoszczelna bo mam jakieś wewnętrzne torby które to załatwią.

Co tu testować.. jeździć i tyle.
U mnie jest doświadczenie takie, że po przejechaniu kilku tys km z jednym kufrem... kufer wyplowiał i się podniszczyl.

Nie ma głupich pytań.:umowa:
Po testach proszę o własną opinię. Może być w formie kliszy przedstawiającej ew. skoliozę:haha2:

Wady, zalety jazdy motocyklem z jednym kufrem/sakwą.
 

Dzisiaj właśnie był pierwszy dzień testów, załadowałem na maxa butami i garderobą i wyszło coś 9 kg.
Załadowałem i ruszam.
Myślałem , że będzie ciężej podnieść z bocznej stopki, nie było.
No to jedziemy, motocykl reaguje jak bez torby, zarówno Jak jedzie szybko, jak i powoli.
Miałem wrażenie ze nawet równoważy tłumik.
Manewry parkingowe też bez walenia się na stronę torby.
Początkowo myślałem że ściąga w jedną stronę, ale to był efekt wiatru i marnej drogi wiejskiej.
Do 130 km/h nie ma żadnej shimie, jeszcze tylko zostaje test autostradowy, ale raczej do 170 nie spodziewam się żadnych efektów
Nie ma strachu wjeżdżać między auta.
Spokojnie zestaw obsłuży wyjazd majowy.

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...4e9abe1077.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...b90c5c7ccd.jpg

Super. Co to za torba boczna?

Dzieki

ja też testowałem takie zestawienie i różnicy nie widziałem , tylko głupio wygląda ;)

Po co jeździć z jedną torbą z boku? Nie lepiej zamocować ją na bagażnik centralny i yolo?
Zamiast dziwnego połączenia kufer + jedna torba, po prostu dwie torby?

Może to kwestia dojazdu do/z pracy i przeciskania się w ruchu miejskim? Zawsze to moto węższe.

Żeby piwo z butelki się nie wylało... musi stać pionowo ::)

Z dwiema torbami ciężko filtrować korki w dużych miastach, np przejazd przez Wiedeń porażka , we Włoszech tez trzeba się gotować , a ja tego nie znoszę i lubię wszędzie na żylety, z jedna torbą jest wygodniej to robić , bo lewa torba sprawia, ze moto jesteś szersze tylko o 6 cm w porównaniu ze stroną gdzie jest tłumik . Torba na siedzeniu to problem kiedy dupa ścierpnie

Ja np dziś jeździłem z jedną sakwą ... bo wiozłem kask córki.
Po akcji zdemontowałem sakwę.

W tym tygodniu odbierałem towar z hurtowni instalacyjnej - kufer centralny + lewa sakwa RM. Nie zauważyłem różnicy w prowadzeniu, ani innych niedogodności.