Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Wszystko dla Afryki (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=11)
-   -   Zabezpiecznie Kovix Grip Lock. (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=36435)

Majster 01.01.2020 15:08

Zabezpiecznie Kovix Grip Lock.
 
Potrzebuję odstraszacza. Ma ktoś taką blokadę? Jakieś opinie, ile wytrzyma bateria, co to warte?

http://africatwin.com.pl/picture.php...pictureid=2225

MrWaski 01.01.2020 19:08

Od 2 sezonów mam Kovixa z alarmem na tarczę hamulcową. Bateria jeszcze trzyma. Gdzieś widziałem film na YT jak ktoś próbował to sforsować szlifierką kątową i miał poważny kłopot.

CzarnyCzarownik 01.01.2020 19:52

Co do wyczerpującej się baterii w alarmach i skuteczności odstraszania:

Ktoś w korpo ma taką blokadę z alarmem na tarczy. Zawsze jak odpalam motor (i każdy inny odpala swój obok) to ta blokada wyje. Oczywiście wyjąca blokada jest czymś normalnym i każdy ją ignoruje :D

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

MrWaski 01.01.2020 20:08

Kovix od odpalania obok motocykla nie zawyje. Przynajmniej ten mój. Trzeba mocno poterepać motorem żeby zawył.

PS
Znalazłem ten filmik jak gościu forsował Kovixy: https://www.youtube.com/watch?v=W4hDZyFEti8
Należy zauważyć, że robił to w warunkach wygodnych warsztatowych i w imadle, a nie w warunkach polowych leżąc pod motocyklem.

Dzieju 01.01.2020 20:42

A po co się ktoś ma z tym szarpać , w 10 sekund motocykl jest na pace dostawczaka. Średniej klasy blokada wystarczy , ma jedynie utrudnić przetaczanie , które jest też dziecinnie łatwe za pomocą kijka lub deskorolki .
No chyba że wydanie kasy ma uspokoić właściciela.

bigboykr 01.01.2020 21:10

Można się zdziwić, jak człowiek odkrywa, że złodziej zamiast szarpać się z blokadą rozwala tarczę hamulcową. A niestety tak właśnie dość często się dzieje. Tak samo łańcuchy nie stanowią większego problemu. Sam mam porządnego Abusa blokadę i łańcuch, ale przede wszystkim AC. Blokada raczej dla uspokojenia sumienia.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

MrWaski 01.01.2020 21:31

Kovixa kupiłem żeby w 10 sekund zawył, gdy motor zaparkowany przed namiotem w którym śpię. Tam gdzie rozbijam namiot, dostawczak najczęściej nie dojedzie. ;)

Majster pytał o opinię, więc jej udzieliłem. Subiektywna, ale najmojsza. :D

PS
Chciałbym zobaczyć filmik jak się rozwala tarczę hamulcową... lubię się dziwić... ;)

Majster 01.01.2020 21:41

Cytat:

Napisał MrWaski (Post 663655)
Kovixa kupiłem żeby w 10 sekund zawył, gdy motor zaparkowany przed namiotem w którym śpię. Tam gdzie rozbijam namiot, dostawczak najczęściej nie dojedzie. ;)

Majster pytał o opinię, więc jej udzieliłem. Subiektywna, ale najmojsza. :D

PS
Chciałbym zobaczyć filmik jak się rozwala tarczę hamulcową... lubię się dziwić... ;)

Właśnie też mi zależy na info, gdy coś się dzieje jak jestem blisko ale nie widzę motocykla. Nie wiem tylko czy blokada na tarcze czy to cudo. Do tarczy trzeba się schylać, hihi. Dzięki za odzew.

bigboykr 01.01.2020 21:41

Cytat:

Napisał MrWaski (Post 663655)
PS
Chciałbym zobaczyć filmik jak się rozwala tarczę hamulcową... lubię się dziwić... ;)

To pogadaj z ludźmi, którym w ciągu ostatnich lat w Krakowie zarypali Moto z podziemnych. Sam się zdziwiłem. Uczyć nikogo nie mam zamiaru.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

MrWaski 01.01.2020 21:47

Jak będę w Krakowie, na pewno pogadam. ;)

Brzeszczot 01.01.2020 22:07

Bardzo dobra blokada zabezpieczająca przed tak zwaną kradzieżą okazjonalną.posiadam taką od kilku lat, tak jak kolega napisał wcześniej jak moto stoi przed namiotem ,lub zatrzymasz się gdzieś na kawę na pewno trochę opóźni to odprowadzenie przez tak zwanego okazjonalnego złodzieja. Złotego środka nie ma jak będą chcieli ukraść to nic nie dadzą żadne zabezpieczenia ,pisanie o AC tu nie ma sensu bo blokada nijak się ma cenowo do a.c .To tak jak napisać że helikopter jest lepszy od samochodu bo nie stoi się w korkach.Mam kolegę ślusarza który zajmuje się zawodowo otwieraniem awaryjnie samochodów dałem mu to do otwarcia i powiem ci że to ustrojstwo warte jest tych pieniędzy bo trochę się męczył, wiem zaraz ktoś napisze że przewód hamulcowy można odciąć. ale tak jak pisałem wcześniej jak złodziej się wcześniej przygotuje to żadne zabezpieczenie nie jest przeszkodą, może tylko skutecznie lub nie opóźnić kradzież

MrWaski 01.01.2020 22:22

Cytat:

Napisał Majster (Post 663657)
Właśnie też mi zależy na info, gdy coś się dzieje jak jestem blisko ale nie widzę motocykla. Nie wiem tylko czy blokada na tarcze czy to cudo. Do tarczy trzeba się schylać, hihi. Dzięki za odzew.

Jeśli na tarczę, to nie zapomnij kupić linki przypominającej za kilka złotych. Jak ruszysz z kopyta bez ściągnięcia Kovixa z tarczy, to możesz sobie narobić sporo bidy...

Dzieju 04.01.2020 07:06

Cytat:

Napisał Brzeszczot (Post 663665)
wiem zaraz ktoś napisze że przewód hamulcowy można odciąć.

Ale po co w motocyklu odcinać przewód hamulcowy , w spoczynku ciśnienia tam nie ma.
To już lepiej przyjść z kołem bez blokady i podmienić, tyle samo roboty co z cieciem a i pojechać od razu można :)
Tak naprawdę każda "blokada" jest tylko utrudnieniem , a w sumie o to właśnie
chodzi , o zniechęcenie złodzieja.
Dlatego nawet najprostsza bywa skuteczna a te wyszukane np z alarmem bardziej skuteczne.
Gdy pojazd jest już zamówiony to nic nie pomoże i tak zniknie.

Pytanko czy ktoś ma wiedzę w sprawie zamrożenia azotem tej z alarmem , czy nadal działa?

MrWaski 04.01.2020 08:43

Cytat:

Napisał Dzieju (Post 663909)
a w sumie o to właśnie chodzi , o zniechęcenie złodzieja.

Dobre i mocno zniechęcające jest zabezpieczenie kilkupoziomowe. Kovix jest wtedy tylko dla zmyłki.

Oprócz klasycznego alarmu, który przygotowany złodziej obejdzie bez problemu, można zrobić czasowy wyłącznik zapłonu. Prosty malutki układ zwierający zapłon po np. 30 sek. i gaszący silnik. Przeciętny gimnazjalista-eletronik zrobi to na przekaźniku czasowym za 30 zł w jedno popołudnie. Da się to pięknie schować głęboko pod plastikami w wiązce kabli (gabaryty przekaźnika 1TP30: 3x3x5 cm). Na darcie całej wiązki żaden złodziej nie będzie przygotowany. Ma to działać tak, że po sforsowaniu Kovixa (wymianie koła), złamaniu alarmu, odcięciu łańcucha wiążącego ramę motóra do latarni, i co tam jeszcze kto ma zabezpieczającego, złodziej zapala, ucieszony wsiada i jak tylko ruszy to mu zgaśnie. Zapala jeszcze raz, znowu banan, ujedzie kawałek i gaśnie. I co dalej? Będzie walczył na środku skrzyżowania z zabezpieczeniami?
To jest też dobre zabezpieczenie na dresów z kosą wyrywających nam kluczyki przemocą na żywca w biały dzień. Aktywacja zabezpieczenia musi być sprytnie przemyślana, co zostawiam wyobraźni każdego z nas. Proponuję zawleczkę na cienkiej lince jubilerskiej do szybkiego niezauważalnego wyrwania, zlokalizowanej w okolicach stacyjki. Ukryty włącznik nie jest dobrym rozwiązaniem, bo mogą nas obserwować jak opuszczamy motór.
Wszystkie niestandardowe rozwiązania będą dużym kłopotem dla potencjalnych amatorów cudzej własności.

Do tego wszystkiego starannie ukryty lokalizator GPS i jest już w miarę bezpiecznie. Ergo: właściciel z uzbrojonymi śfagrami w drodze... :D
Dobry soft do lokalizatora ma drzeć ryja na smarkfonie właściciela po utracie sygnału (zagłuszacz GPS).

Jasne że na wszystko są sposoby, że nie wspomnę o klasycznym wrzuceniu na pakę. W takim przypadku proponuję nie kupować motonga tylko jeździć tramwajem... chyba że kogoś stać na AC. Mnie nie stać.

CzarnyCzarownik 04.01.2020 09:53

Co do klasycznego wrzucenia na pakę, to jest sposób do zrobienia w dzień, w środku tlumu i na 99,9% nikt nie zareaguje :D

Busa wystarczy obkleić "mechanika motocyklowa moto-pol" i dodać wiele naklejek firm związanych z motocyklami. Sam złodziej musi mieć ubrany strój roboczy.

Jakby taki "mechanik" zaczął forsować zapięcia młotem pneumatycznym, albo zaczął rozkręcać moto to pewnie by nikt nie reagował, bo za bardzo rzucałoby się to w oczy :D

Patent spotkany w Rzymie, motocykl uratowało tylko temu, że znajomy będąc w pracy miał moto na oku. Przyjechało dwóch wesołych ludków w ładnie obklejonym busie, wystawiło rampę i brało się do zapakowania moto na pakę. Oczywiście w trakcie rozmowy tłumaczyli się "pomyłką".

Sent from my SM-J600FN using Tapatalk

Ryży Koń 11.02.2020 20:26

Kiedyś miałem blokadę na koło. Zatrzaskową. No to zatrzasnąłem... kluczyk był w domu. Sam osobiście od roboli pracujących w parterze budynku pożyczyłem szlifierkę kątową i przeciąłem blokadę w jakieś 7,5 sekundy. Żodyn nie zapytał, czy to mój motur. ŻODYN!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:06.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.