![]() |
ATAS wadliwe kierunkowskazy
Mam dziwny problem z kierunkowskazami w ATAS z 2018. Sprawa wygląda tak, że załączony kierunek zazwyczaj wyłącza się samodzielnie. Dla przykładu, zmieniając pas ruchu na lewy wrzucam kierunek i czekam aż będzie wolny. Po kilku sekundach zaczynam skręcać i zauważam, że kierunek jest już wyłączony. Generalnie nie ma reguły, czasem wyłączy się w połowie zakrętu a czasem stojąc na światłach.
Na początku myślałem, że motocykl ma jakiś czujnik przechylenia czy też skrętu kierownicy i wyłącza migacze na tej podstawie. Mechanik Hondy twierdzi jednak, że czegoś takiego w tym motocyklu nie ma. Podczas serwisu rocznego manipulator kierunków został sprawdzony i przesmarowany. Nie pomogło i sprawa nadal jest otwarta. Widział kto coś podobnego w nowych afrykach? |
Tylko przypuszczam bo nie mam NAT, ale w mojej trzydziestoletniej cegle kierunki wyłączały się same po przejechaniu 300m. Może tu też jest to uzależnione od dystansu????
W obecnym motocyklu bardzo żałuję, że nie mam tego patentu bo czasami zapominam o kierunku :( |
W nat 2018 też tak mam, nie rozgryzłem od czego zależy, kiedy się wyłączą....
|
9 albo 10 kliknięć w ATAS i się wyłączają. Tak ma być.
|
Właśnie miałem powiedzieć, że jak dobrze pamietam to w ATAS Twoja „przypadłość” jest standardem.
Jeśli chodzi o rozwiązanie to zastosowali z Crosstourera (albo Crossrunnera) - w każdym razie gorsze. Poniżej mój post, gdzie opisywałem różnice w tych motocyklach - chodzi o kierunkowskaz. http://africatwin.com.pl/showpost.ph...&postcount=129 |
Nie jestem przekonany ale chyba mam tak, że jak stoję to będą mrugały do usranej...
|
gdyby zrobili to tylko na ilość 'kliknięć' to byłoby zaprawdę śmieszne.
m |
Cytat:
|
Najważniejsze aby działały z częstotliwością 90 (+/-) 30 cykli na minutę ;-)
|
Wyłączanie kierunkowskazów jest zależne od pokonanego dystansu i/lub od czasu przez jaki migają, w zależności co nastąpi szybciej. Jeśli dobrze pamiętam jest w instrukcji do motocykla napisane dokładnie jakie to parametry.
|
a dokladnie - z manuala ATAS:
"..kierunkowskaz automatycznie wylaczy sie po 7 sekundach, lub po przejechaniu 120 m. W niektorych przypadkach czas wylaczenia kierunkowskazu moze byc krotszy lub dluzszy." |
W FJ1100 "system" działa od dwóch warunków:
1) przy dużej prędkości, czas pracy kieunkowskazów zależy od dystansu, 2) przy małej prędkości, czas pracy kierunkowskazów zależy od czasu. Rozwiązanie Yamahy sprzed 35 lat. Może w NAT również występuje taka kombinacja? - czytając post powyżej występuje ;) Więc istotne jest ustalenie limitu prędkości, przy której to jeszcze zależy od czasu, a kiedy od dystansu. Trzeba to poznać, zrozumieć, nauczyć się... Ps.: Przy czym w FJ przy zastrzymaniu np. na skrzyżowaniu kierunkowskazy się nie wyłączają - NIGDY, dopiero po pewnym czasie za skrzyżowaniem. W praktyce to dość długi czas, albo ja wolno nie jeżdżę... i zwykle wyłączam, bo musiałbym pół osiedla przejechać na kierunkowskazie. Natomiast przy zjeździe z autostrady kilkaset metrów kierunki działają. Jest to bardzo wygodne. Z tego co wiem, FJ1200 już tego nie miała... podobnie jak antynurków. |
Cytat:
|
W FJ1200 tego nie było Lisu.
Bardzo przydatna rzecz dla takich zapominalskich jak ja a mam boja bo jazda z włączonym prawym może być przyczynkiem do bum bardzo prosto... trochę mi lark zasłania kontrolki i byłoby super mieć cokolwiek. Myśle nad jakimś pipczykiem. |
Cytat:
FJ1100 produkowana w latach 84-85r ma. |
Ja potwierdzam a nie poprawiam :)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.