Gmole OM i plyta Bumot
 

Witam,

Panowie, jak wyglada sprawa z podpasowaniem tego razem ? trzeba cos tam doginac, rozcinac, itd ? mam odebrac nowe moto z takim zestawem, chlopaki w serwisie walczyli z tym podobno wczoraj, maja walczyc dzisiaj i byc moze rowniez beda walczyc jutro. Twierdza ze plyta "lata"... jakies rady ktore im moge podeslac ?
Mozliwosci warsztatowych wlasciwie tu nie mam (nowy w miescie, caly warsztat zostal na starej miejscowce), chetnie odebralbym to juz teraz i spokojnie wieczorem sam sie pobawil z doginaniem, wycinaniem czy co tam trzeba. Jezeli serio jest z tym duzy problem to rozwazam zalozenie oryginalnej plyty "jakkolwiek" i prosba o montaz komus ogarnietemu z okolic Warszawy...

Dobry serwis widzę...jak każdy...ja przed przeglądami w ASO sam demontowałem i zakładałem bumota, żeby mi 'mechanicy' czegoś nie u.ebali... :mur:

Swój zestaw zamontowałem z czołówką w garażu podziemnym z podstawowym zestawem narzędzi (ampule, oczkowa 10, 12 i chyba 14) - całość zajęła mi 1-1,5h ze zdjęciami :haha2: Ciężko tam coś popsuć, chyba, że się źle przykręci mocowania. Najpierw przyłapać uchwyty do ramy moto, potem przykręcić płytę, a dopiero potem dokręcić mocowania do ramy (żeby się wszystko zeszło prawidłowo)... Chyba, że 18/19 mają coś inaczej, w co wątpię...

http://africatwin.com.pl/showpost.ph...1&postcount=99

Instrukcja: http://shop.bumot.eu/uf//BUMOT%20Pan...T%20manual.pdf

Dzieki majki ! Po Twoim wpisie zaczynam sie obawiac. Bo wg manuala (dzieki rowniez) i z Twojego opisu to nie ma tam jakiejs wiekszej filozofii, wiec nie kumam co im tyle czasu tam zajmuje. Zaczynam troche sie bac o stan motocykla po tej walce, czy nie spotkam tam kwiatkow typu zorane gwinty po wkreceniu krzywo sruby i takie tam..
Jest pewna mozliwosc ze w ATAS albo roczniku '19 jest cos inaczej, ale "nie wydaje mi sie".
Podeslalem im manuala i kilka slow opisu, poprosilem zeby odpuscili jesli dalej bedzie z tym problem, powalcze sam.

Kumpel przekosił sam jeden gwint w Bumocie, więc niestety 'da się'. Płyta swoje waży, ale sam w ciemnym, ciasnym garażu dałem radę bez zniszczeń, nie ma tam wielkiej filozofii...szczególnie dla 'wykwalifikowanego mechanika'... :hehehe:

A co do ASO - po każdej wizycie w serwisie mam coraz 'lepsze' zdanie o nich... :mur: Sporo kwiatkuff po przeglądowych jest opisanych na forum... :Thumbs_Down: Zawsze sprawdzam moto po ASO...i zawsze mam za dużo oleju (1-2mm na bagnecie) :dizzy: Nie mówiąc już o podejściu do klie... petenta...dział sprzedaży jest spoko, ale potem to już maniana... :vis:

Serwisowi "udalo sie" to zamontowac ;) Wczoraj odebralem moto, pierwsze minuty to stres (to kawal krowy jednak) ale pozniej to juz rogal od ucha do ucha. Dzisiaj niestety leje, a chcialoby sie juz wskoczyc i objezdzic okolice.
Nie wiem czy serwis na pewno wszystko poskrecal jak nalezy bo przy przejazdach po dziurach slychac z dolu dziwny dzwiek - jakby luzna sruba, no chyba ze "ten typ tak ma". Zejde do garazu sprawdzic co bede w stanie. Jest tez opcja ze mam luzny lancuch, nie sprawdzilem tego przy odbiorze.
W kazdym razie tak - podstawowe gmole OM i plyta Bumot da sie fajnie pozenic bez rzezby.

Afryka trochę stuka na dziurach, kocich łbach itp...choć sprawdzę co się zmieniło po serwisie tylnego zawiasu. Triumph Scrambler 1200 też stuka z tyłu (nówka - testówka)... TTM...

Gregory, pochwal się co w końcu odebrałeś? Jakby co to będę do wtorku w Twoich okolicach (Piastów) i można jakąś wizję lokalną przeprowadzić. ;)

sprawdz czy dokręcili śruby w płycie od strony kiwaczki, ja ostatnio o nich zapomniałem i stukało :P

Wyjasnijcie jeszcze swiezakowi co to jest kiwaczka to sprawdze :D

Odebralem ATAS, to pewnie ostatnie dni kiedy jest tak czysta ! :)

https://i.ibb.co/5XDN1hM/IMG-1999.jpg

Majki chetnie sie spotkam ! W sobote i niedziele jestem na szkoleniu w stajni motocyklowej (trzeba jakos zaczac sie ogarniac z wiedza "w motocykle"), ale niedzielny wieczor albo poniedzialkowe popoludnie mam wolne.

Emek, łańcuch masz za luźny... :D

Albo te gmole zamontowali mi jakos krzywo (da sie tak wogole ? Nie sprawdzilem przy odbiorze moto), albo cos z jakoscia nie tak bo ... byc moze sie wygiely.
Wczoraj zaliczylem przyslowiowego paciaka. Skrzyzowanie, na szczescie puste, jakos krzywo postawilem stope i nagle powoli ziuuuum.... leze !

Skonczylo sie tylko na strachu i wstydzie :) Pomimo ze atas ma szerszy zbiornik zestaw gmole podstawowe i plyta chronia dobrze, zadnej rysy na owiewkach, nawet na kierownicy nie widac sladu. Balem sie czy dam rade sam moto podniesc, ale treningi nie poszly na marne i szybko poszlo. Dopiero Szparag (jechalem na szkolenie) zauwazul ze po jednej stronie gmol dotyka mi gumy na owiewce...
Nie wiem czy to mozliwe zeby paciak go wygial, ale faktem jest ze nie sa rowno po obu stronach.

na pewno wygiął się ze strachu ;) niestety gmole w większości są niemal jednorazowe, aby było inaczej muszą być mocowane elastycznie bo coś energię uderzenia pochłonąć musi

Zawsze minimalnie sie wygnie, ale w atas bak jest szerszy i moze dlatego dotknal, a projekt byl do zwyklej nat

Mój po szlifie też się wygiął, po powrocie w domu naprostowałem go brechą.

Kiedyś Jawą 350 po wyjebce też naprostowałem 'gmol'.
Podczas drugiej wyjebki zgiął się jak plastelina i motor przygniótł i połamał mi nogę w trzech miejscach.