7 dni gdzieś offem (PL, UA lub RO)
 

Może ma ktoś ochotę (plany) polatać po offie w sierpniu? Mam maks 7 dni, myślę o offie ale nie HARD a takim "medium" ale do tego trzeba kompanów. Wersja maksymalnie ekonomiczna, najlepiej namioty lub kwatery i jak najlżej.
Zapraszam maks 4 maszyny lub chętnie się pod kogoś podepnę (jeśli oczywiście to nie będzie problem). Generalnie w sierpniu mogę się "w miare" dopasować ale oczywiście wszystko kwestią do uzgodnienia ;)

Ee, a szybciej nie? Właśnie coś takiego planuje jechać na UA teraz ale mogę tydzień opóźnić a teraz zaliczyć Mazury na przykład w oczekiwaniu bo solo mi się też nie uśmiecha ale do sierpnia już czekać nie mogę

nie dam rady niestety w lipcu nawet dnia wolnego wykrzesać :(

generalnie rozważam Podlaską Pohulankę od 3-go sierpnia a później może powłóczyć się trochę - jutro wieczorem będę wiedział, czy "Pohulanka" z Neno wypali u mnie :)

Ostatni tydzień sierpnia , opcja tak jak na wstępie , ekonomik , namioty,off - nie hard
( no może lekki ) Ukraina - Rumunia 7-9 dni ( 26.08-03.09.17r. ) możliwość przesunięcia na 19-27.08.17 r. kontakt priv.

poszedł PW:)

Mirkosławski - przed długim weekendem jest Integracja u Tolka. Impreza lajtowa i bardzo fajna. Może uda Ci się zahaczyć?
:-)

qrcze...już wstępnie dogadany tydzień od 19-go...ech:vis:

Tez rozwazam przelom sierpnia i wrzesnia. Tydzien w opcji jak opisane. W razie co pisac.

Yba obojczyk szlak trafił i wyjazd jak już to na ostatni weekend sierpnia .

Uuu - Panie, jak złamany to Ty raczej koniec września szykuj (z rehabilitacją):vis:chyba, że masz dostęp do super technologi - w każdym razie zdrowia życzę Ci dużo!

Panowie - u mnie się posypało - jedyny termin w sierpniu to tydzień od 12 do 20 sierpnia i nic nie zmienię...
Jak ktoś wtedy coś planuje i szuka kompana bądź takowego przygarnie - :bow:

A jak nie - Mygosia " Mirkosławski - przed długim weekendem jest Integracja u Tolka. Impreza lajtowa i bardzo fajna. Może uda Ci się zahaczyć?
:-) " - aktualne? :D a później sobie gdzieś po Kresach polatam parę dni :D

Moze. Bym sie zalapal? Jak jest miejsce. Jakis niwyjezdzony jestem ;)

Greg...tyle że z Tobą to raczej light nie będzie hehe ale jak coś to jest nas dwóch...tyle że ja co najwyżej trasy poziomu "szuter" na integracjach Puszka i Mirmila czyli po naszemu taki średni łoff :D
Myślę, że jeszcze góra 2 kompanów i można lecieć :) a właściwie to Ty Greg gdzie chcesz - UA czy u Toleckiego impreza i latanie po Podlasiu/Kresach?

Mnie to obojętnie byle jazda była.

Jak do Rumuni to jedziemy na Tarcu. Trzeba :)

Termin pasuje, pomyśl o tych namiotach, bo albo na lekko albo namioty :)

Mirkoslawski - wbijaj na Podlasie!
:)

No faktycznie - tylko jak dla mnie najodpowiedniejsza jest wersja budżetowa wyjazdu...
W sumie to właśnie jak będą namioty, będzie więcej przygód a mniej hard offa - z drugiej strony możemy na bieżąco szukać noclegów w agro czy innych motelach tyle, że to sezon no i będzie drożej... Generalnie w sumie to mnie to obojętne - dopasuje się ;)

Może jeszcze w tym roku będzie okazja a tymczasem mam niedosyt chyba po RO ;)

Obojczyk ino lekko sfatygowany,,dochtur" powiedział że ze 6 tygodni ale z doświadczenia wiem że po 4 już mogę offować. Wyjazd aktualny z leekkim przesunięciem na termin 24,25-30.31-80.17 r. z możliwością przesunięcia o 1-2 dni w przód lub tył.

Od 5 do 15 sierpnia jestem z kumplem w Rumunii.

Kurcze - gdybyście tydzień później jechali była by fajna ekipa 4 do jazdy a tak...ja szukałem u siebie różnych sposobów ale dostałem blokade na inne terminy niż 12-20 sierpnia :vis:

Zielony - poszło PW.

Greg - Ty na 100 % jedziesz? Masz siłę po UA z Wojtkiem?:dizzy::D

Na 100% to nigdy nie wiem.
Trochę mnie martwią te "szuterki", bo szczerze to nie tego szukam :(
Zobaczę co się rozwinie

No to spokojnie - ja nie szukam hard offu jednak trasa "szutry" z integracji ukraińskiej, którą przywołałem to nie są zwykłe szutry choć tak jak mówię, nie szukam pionowych podjazdów i skakania po półkach ale i chcę unikania asfaltów i zwiedzania. Jestem otwarty na włóczęgę po górach ale zamknięty na trialowe trasy w Karpatach.
Greg - jeśli byłeś na "integracji" z Mirmilem i Puszkiem to pewnie wiesz, jaki jest poziom u Nich trasy "szutrowej" ;) Lubię offa ale nie chcę Cię "spowalniać".

W takim razie nadal szukam kogoś na latanie poza asfaltami w wersji "advenczer" ale nie hard off, z namiotem raczej ale też jestem otwarty na inne formy. Mam do dyspozyji czas od 12 do 20 sierpnia.

Śledzę watek..;) Jak wyczytałem ustawiacie się na RO ?

Wstępnie ustawiamy choć nie wiem, czy w nie pojade w końcu sam bo Greg chyba szuka kompana do hardenduro na lekko a ja raczej "advenczer na średnio" hehe
W każdym razie ja tam chętnie :)

U mnie hard czy adv wsio rawno..kwestia czasu i czy wyrwe się z firmy w danym okresie..
hard = pot i łzy, adv= latanie boczkiem! :p
Ja mam tylko problem z wolnym czasem wiec decyzja na chwile przed wypadem..

U mnie jak z dzieckiem - ja jadę na 90 % a jak już pojadę to na RO ;)

W najbliższym czasie ułożę wstępny plan na trasę ;) no chyba, że nie ułożę - wtedy jakoś to będzie ;)

RO to z 20h drogi+ powrót 20h..łatwiej u mnie czw-niedz niż cały tydzień. Chyba pójdę w hard..;)

Temat będzie otwarty więc jak ktoś ma ochotę to śmiało - jak nie to nie, nie gniewamy się ;)

Może chcesz skoczyć w kraje nadbałtyckie mam ciekawego tracka szutrami od Hrebennego do Talina?:)

poproszę!:bow: W sumie to mogę jechać wszędzie:D

I po drodze zahaczyć o Płaską ;-)

hehe - no siła Podlasia jest chyba jakaś nadludzka bo planowałem RO a tu zaraz się okaże, że skończę pod Białymstokiem :D:haha2:;)

Widzę ze wystarczy odrobina zapachu 45% mineralnej i juz jak dziecko..co do rąsi to do buzi..;)

:D
jak raz się łyknie to już człek coś tak w kosciach czuje...jakiś zew taki :haha2:

ale sam jeszcze nie wiem bo właśnie chciałem trochę pojeździć :dizzy:a na Podlasiu...:umowa::haha2:

Byłem z Maniokiem i Puszkiem parę lat temu na weselu u..nie pamiętam u Kogo bo :chleje::chleje::chleje: było w dup..e zajebiście! Jakby co to czasowo dla mnie do ogarnięcia..szczegóły bliżej terminu.;)

siur :Thumbs_Up:

Znam takich, to wpadli tylko na jeden wieczór, a zostali parę dni na Podlasiu ;)

Sour'ac to będziemy ze szczęścia..;) zapierd..jąc śladem po tamtejszych szutrowkach!;) RO odpada dla mnie w tym roku, PL/UA do ogarnięcia..;)

hmm, chyba w takim razie się kierunek klaruje... ;)

No dobra - z 7 dni zostało 5 :mur::mur::mur: ale i tak jadę TET, startuję 15-go (wtorek) o 6.00 w kierunku Zwierzyńca żeby tam włączyć się na szlak TET ażeby (mam nadzieję) na koniec dnia być w okolicach Augustowa. Pierwszy nocleg pewnie w Polsce a drugi - jadę dalej TET na północ i więcej nie planuję oprócz tego, że w sobotę zacznę powrót do domu asfaltami :D

15 go? Nie miało to być na koniec sierpnia..? 15.08 będę jeszcze z dziewczynami na Chorwacji..

Miało...ale praca miała moje plany w doopie :(