Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Ciuch Afrykańczyka (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=130)
-   -   Impregnacja/konserwacja ubrań motocyklowych (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=12231)

piotreklodz 22.02.2012 13:57

Impregnacja/konserwacja ubrań motocyklowych
 
Czym konserwujecie/impregnujecie swoje ciuchy motocyklowe?
Chodzi mi głównie o kurtkę.
Mam kurtkę tekstylną, nic specjalnego ale przez dwa sezony wystarczająco dobrze się spisywała, ale z czasem zaczyna się robić coraz bardziej mniej wodoodporna, przewiewna :( Teraz, po praniu pewnie będzie jeszcze gorzej...

Znacie jakieś sprawdzone preparaty co by ją czymś nasączyć, wypryskać?

Wiem że są jakieś w sklepach z ciuchami turystycznymi ale nie wiem jaki kupić żeby nie wywalić kasy tak całkiem w błoto.

Dzięki za rady :bow:

rambo 22.02.2012 14:00

Nie prać, jak nie trzeba :Thumbs_Up:

Spreje i inne nie dadzą ci już 100% pewności.

majki 22.02.2012 14:17

Ja używałem takiego specyfiku Motorexa, ale w sumie szału i tak nie było.
http://images.motorcycle-superstore....x-Spray---.jpg
Niestety tylko chwilę dawał radę, ale opinie ma niezłe u użyszkodników...

Stosowałem też turystyczne imporegnaty i nie bardzo zdawały egzamin, szybko puszczały.

Spodnie wyprałem rok temu w płynie do prania odzieży z membraną i nawet jest nieźle, woda nie wsiąka w materiał od razu. Kupiłem w małej saszetce na 1 pranie 1 sztuki (jakieś 7zł/saszetkę). O takie:
http://8a.pl/upload/produkt_cadr/mou...e-saszetka.jpg

Polecam wizytę w dobrym sklepie turystycznym a powinni coś dobrać. Mi np. odradzono Nikwaxa.

Jeszcze kwestia czy masz wypinaną membranę czy na stałe wszytą?

redrobo 22.02.2012 14:23

Ja proponuje po kilkakrotne potraktowanie impregnatem do tkanin. Bedzie dobrze znowu przez jakis czas. Czynnosc powtarzac po kazdym przemoczeniu. Generalnie tak jak w przy kurtkach trekkingowych. Mam zamiar niebawem zrobic maly eksperyment i psiknac sprayem do impregnacji dachow w kabrioletach. Czekam wiosny jednak.

piotreklodz 22.02.2012 14:49

Cytat:

Nie prać, jak nie trzeba :Thumbs_Up:
Absolutnie się z tym zgadzam, ale zdania tego nie popiera moja dziewczyna i czasami trzeba wyprać żeby drzwi otworzyła :D:D:D

Reinchardt 22.02.2012 15:13

Cytat:

Napisał piotreklodz (Post 223172)
Absolutnie się z tym zgadzam, ale zdania tego nie popiera moja dziewczyna i czasami trzeba wyprać żeby drzwi otworzyła :D:D:D

Haha skąd to znam, ale mają dziewczyny rację, po sezonie zapach takiej kufajki mało przypomina jaśminu woń :) Jak ostatnio prałem swoją kurtke to myślałem że puściła kolor bo woda jak smoła....

Dzieju 22.02.2012 15:16

Kiedyś uprałem w preparacie gdzie bylo zalecane suszenie w temp 60-70*C .
Niestety nie bardzo mogłem stworzyć takie warunki temperaturowe więc i skuteczność była przeciętna.
Chyba bardziej bym zaufał natryskowej impregnacji która to jest nanoszona bezpośrednio na wierzch tkaniny zamiast na mokro w misce.
Preferuję membrany wypinane które są sporo żywotniejsze niż te stałe własnie z powodu kłopotów z praniem.

robertG7 22.02.2012 17:25

Kolega (motocyklista) prowadzi pralnię chemiczną i namawiał mnie na impregnację kurtki i spodni tekstylnych w jego zakładzie. Twierdzi, że na ok. 7 okazji mocno deszczowych wystarcza. 100-150zł.

rambo 22.02.2012 17:39

Taka impregnacja działa na takiej samej zasadzie jak cerata.
Jak kurtka czy innych ciuch wali już, to można jakoś tam w misce i zimna woda 30 stopni czy nawet jakiś delikatny program w pralce dać na 15 min i bez wirowania. Są preparaty do gore do prania w pralce.

Reszta jest na metce każdej kurtki czy spodni.

LukaSS 22.02.2012 23:55

Cytat:

Napisał majki (Post 223164)
a używałem takiego specyfiku Motorexa, ale w sumie szału i tak nie było.

Niestety tylko chwilę dawał radę, ale opinie ma niezłe u użyszkodników...

Wciągu pół roku sprzedałem ich przynajmniej ze 40 sztuk w swoim sklepie. Skoro ludzie to tak biorą, to chyba musi być dobry :)

Dzieju 23.02.2012 07:43

Cytat:

Napisał LukaSS (Post 223277)
Wciągu pół roku sprzedałem ich przynajmniej ze 40 sztuk w swoim sklepie. Skoro ludzie to tak biorą, to chyba musi być dobry :)

A czy ktoś z kupujących kupił kilka razy czy tylko każdy po jednej i więcej się nie pokazał?

wojtekk 23.02.2012 08:19

Moja rada to kupić komplet środków:
1) Do prania (a jak nie masz kasy - płatkami mydlanymi - jak do prania dziecięcych ubranek, kiedy dziecko ma alergię)
2) do impregnowania w pralce (po praniu)
3) do psikania na kurtkę.

Zakaz prania detergentami! Jest takie powiedzenie, że texy trzymają tylko do pierwszej ulewy i prania. Coś w tym jest. Ale m-innymi dlatego (w przypadku prania), że detergent rozpuszcza nawet resztki tego co masz firmowo... Tak więc przed praniem pucujesz dozownik by nie było grama proszków, pralka niech pochodzi na pusto jakby prała. Dopiero wtedy pierzesz, impregnujesz, psikasz. I tak ideał nie będzie, ale na pewno lepiej niż bez. Sprawdzone. Koszty spore - ale jednorazowe.

Jako 4 punkt dodam:)
4. Bielizna zawsze pod strój. Ona zbiera pot. Ją prać często (ja sobie sukcesywnie dokupywałem wraz z przypływem gotówki i mam 3 zestawy na kilkudniowe wypady). A kurtka i spodnie duuuużo dłużej wytrzymują bez prania (więc maja firmową - najlepszą moim zdaniem - impregnację).

rambo 23.02.2012 12:21

Koledze oddałem kilka lat temu kurtkę w której przez dwa lata, dzień w dzień prawie, przejechałem z 50 00km. Oczywiście na gore. Kurtka ma dziś grubo ponad 100 000km. Robiła czasem traski po 1000km w deszczu i jeśli coś pusciła to tylko z winy kierownika. Źle zapieta, guziki napy suwaki etc. A tak do dziś nie puszcza żadnej wody do środka. Żadnych impregnacji ale też żadnego płynu czy proszku do prania. Koleś jest trolem wiec jej raczej w ogóle nie pierze bo się boi że puści :D Mówi że jak brudna, to robi przejażdzkę w deszczu i z bani ;)

wojtekk 23.02.2012 15:18

Cytat:

Napisał rambo (Post 223352)
nie puszcza żadnej wody do środka. Żadnych impregnacji ale też żadnego płynu czy proszku do prania.(..) w ogóle nie pierze )

No i co to wnosi? :) Nie prać kurtki!

@ Rambo - a sąsiadce spod czwórki kurtka też nie puszcza! :)

Marcin.111 25.02.2012 10:27

Ja używam takiego impregnatu

http://nanosklep.pl/product.php?id_product=15

Wcześniej używałem różnych drogich dedykowanych preparatów i nie byłem zadowolony. Dodatkowo jak się więcej popryskało to zostawały widoczne smugi na materiale. Ten jest rozcieńczalny w wodzie. Pryskam fragment a później wcieram płyn w materiał. Jak cały materiał jest przemoczony to suszę i po sprawie. Jak narazie sprawdza się nawet po dwóch następnych praniach (w specjalnym środku do Gore - zwykły detergent być może by to rozpuścił). Kupiłem butle 0,5 litra. Impregnowałem dwa kpl. ubrań i jeszcze mam pół butelki.

Prawdopodobnie jest to ten sam impregnat co do dachów kabrioletów. Ta sama firma tamten sprzedaje.

robertG7 25.02.2012 11:58

Cytat:

Napisał Marcin.111 (Post 223735)
Ja używam takiego impregnatu

http://nanosklep.pl/product.php?id_product=15

Kupiłem butle 0,5 litra. Impregnowałem dwa kpl. ubrań i jeszcze mam pół butelki.

Prawdopodobnie jest to ten sam impregnat co do dachów kabrioletów. Ta sama firma tamten sprzedaje.

Czyli kupiłeś ten do dachów, bo do odzieży są tylko 250ml. Jak zachowuje się kurtka z wydalaniem wilgoci na zewnątrz?

Marcin.111 25.02.2012 13:00

Cytat:

Napisał robertG7 (Post 223754)
Czyli kupiłeś ten do dachów, bo do odzieży są tylko 250ml. Jak zachowuje się kurtka z wydalaniem wilgoci na zewnątrz?

Kupiłem dokładnie taki jak linku. Jest dedykowany do odzieży i jest możliwość kupienia 0,5litra a nawet więcej jak się chce. Jak się klinie obok 250ml to się rozwija 0,5l, 1l, 5l. Tak się zastanawiam i chyba jednak kupiłem 1 litr bo na pół litra ta buteleczka trochę za duża mi się teraz wydaje. Oznacza to że dwa zestawy spodnie+kurtka (jeden 2XL + jeden S) porządnie namoczone zużyłem 0,5litra bo mam jeszcze pół butelki. Jestem przekonany że to jest to samo co do dachów bo jaka by miała być różnica? Inne opakowanie + marketing i jest szansa że klient kupi dwa zamiast jednego. Jak będę kupował jeszcze raz to na pewno kupię to samo.

Nie zauważyłem żadnej zmiany w wydalaniu wilgoci przed i po impregnacji. Gruba cordura sama w sobie jest już mało przewiewna. Ja mam teraz membranę Hipora która nie jest aż tak wzmagająca pocenia jak np Reisa więc trudno dokładnie określić a zwykle i tak jeżdżę z otwartymi nawiewami.

LukaSS 26.02.2012 10:35

Cytat:

Napisał Dzieju (Post 223296)
A czy ktoś z kupujących kupił kilka razy czy tylko każdy po jednej i więcej się nie pokazał?

Nie wiem, nie prowadzę takiego rankingu ;)

samul 26.02.2012 15:47

Cytat:

Napisał rambo (Post 223159)
Nie prać, jak nie trzeba :Thumbs_Up:

Spreje i inne nie dadzą ci już 100% pewności.

Rambon ma w 100% racje, nawet parokrotnie wyprany ;) !

Jedyna kurta, ktora po latach uzywania dalej jest nieprzemakalna, to ta nie prana. A zwlaszcza nie wirowana!

Pranie w detergencie usuwa warstwe teflonu (albo czegos o podobnym dzaialaniu), ktorym fabrycznie pokryto tkanine, zeby woda zbierala sie na powierzchni w kropelkach i splywala zamiast wsiakac. "Zmiekczacze wlokien" , ktore sa w praktycznie kazdym proszku/plynie do prania, dzialaja dokladnie odwrotnie. Obnizaja napiecie powierzchniowe dzieki czemu tkanina latwiej sie zamacza (i pierze) oraz jest mieksza w dotyku. Niestety potem tez latwiej sie moczy :(

Wirowanie rozrywa malenkie pory membrany przeciskajac przez nie wode na sile. Czasem wrecz odrywa membrane od materialu kurtki.

Nie wolno tez wyzymac!

Jedynym nie niszczacym domowym sposobem czyszczenia takich ciuchow, jest namaczanie w letniej wodzie i scieranie gabka namoczona w szarym mydle, mydle marsylskim albo innym podobnym bez:
- nawilzaczy
- balsamow
- perfum
- srodkow powierzchniowo czynnych kationowych, anionowych, niejonowych, itd.
- zmiekczaczy
- itp. polepszaczy

Kilkakrotnie pluczemy, nie wyzymamy i rozwieszamy zeby ocieklo i wyschlo w temperaturze pokojowej.

Ciuchy z membrana wymyslono dla kosmonautow... trzeba byc dzielnym jak kosmonauta! :p

aciu 26.02.2012 21:41

W książce na temat survivalu radzą natrzeć tłuszczem, najlepiej rybim :) Podobno 100% nieprzemakalność ;)

Sub 26.02.2012 22:09

Wody nie przepuści jedynie wzrasta zagrożenie odgryzienia ręki/nogi przez niedźwiedzia brunatnego...:)

rambo 26.02.2012 22:18

hhahahahaha :haha2:



Pamiętam jak waliło mi w namiocie przez kurtke pod koniec szwędania się po Islandii :D
Moje HG i IXS na gore wytrzymało i w 100% dzielnie broniło mnie przed wilgocią, czego nie mozna było powiedzieć o topowych ciuszkach STR i BMW piekniejszej połowy wycieczki. Może zapomniała o tym łoju rybim po praniu wirowaniu prasowaniu :p :D

samul 27.02.2012 23:20

Jeżeli chodzi o woń, niezłe są też środki do pielęgnacji skóry (np.: uprzęży) na bazie dziegciu, ło Mamusiu! Jak ktoś chce spóbować, mam całą tubę. Ale bez prawa zwrotu i reklamacji! :haha2:

Skądinąd do skórzanych ciuchów motocyklowych doskonałe są środki do siodeł (mydła i woski), ale na wosku pszczelim, nie walą, a nawet ładnie pachną. Też pewnie trzeba uważać na misie ;)

Dzieju 28.02.2012 00:23

Ale i na miśka jest sposób, po prostu ten co ma aromatycznie zakonserwowane ciuchy spi trochę dalej ...... a w razie wizyty brunatnego .... cóż ..... ;)

Prince 07.07.2015 07:49

Tak tylko wrzucę i mam nadzieję nie być posądzony o reklamę. Wcześniej prałem w NIKWAXie. Ale moja jasna RST była już naprawdę brudna. Właściwie to dawno już przestała być jasna. Toteż oddałem do pralni w warszawie. I to nie do wiary- ale jest jak nowa. Udało im się doprać taki syf którego NIKWAX nie tknął. Warto. Cena pranie 5 dych razem z impregnacją. Nigdy więcej nie będę próbował prac samemu.

Lepi 07.07.2015 08:16

Tak samo jak lepiej pojechać z autem na myjnie niż trzymać w chacie karchera. Nawet jak miałem to i tak wolałem zajechać po drodze na myjnię.

Specjalizacja to nie samo zło.

Ypsi 07.07.2015 08:38

Jeśli w tym RST masz wypinaną membranę, to nie wiem po co to prać w Nikwaxie, to są bardzo delikatne detergenty do ubrań z membraną na stałe (co by jej nie zniszczyć), a jak jest wypinana to pewnie w pralni potraktowali kurtkę zwykłym, mocnym "proszkiem".

wilq.bb 07.07.2015 10:43

Jak już jesteśmy przy czyszczeniu ciuchów...zauważyłem (a raczej wyczułem), że ostatnimi czasy moja zbroja wymaga "prania" - jakieś dobre rady jak to cholerstwo wyprać - do pralki ni uja nie wejdzie, takiej balii też nie mam (jeno prysznic) - jak sobie radzicie z takimi problem?
Szukałem na forum i nic nie znalazłem.

fassi 07.07.2015 11:47

Ubierz zbroje, natrzyj sie jakims mydlem albo szamponem i wypatruj burzy z duzym deszczem. Jak trafisz na gradobicie to Ci jeszcze wypiaskuje (wyloduje) najbardziej przyklejony syf

Ja tak myje motocykl....

radiolog 07.07.2015 19:09

A co karcherem nie skutkowało?

dawid8210 07.07.2015 21:26

No bez jaj:D

Zapytaj pierwszej lepszej kobity, a poda na pewno kilka sposobów jak to wyprać;)

Tydzień temu odwiedziłem rów pełen wody i czarnej zupy, ubrany właśnie w zbroje.
Micha, woda, proszek i wio i potem wąż i płukanie.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.