Cytat: 
	
	
		
			 
			
				
					Napisał consigliero
					(Post 858916)
				 
				Z ciekawości zaglądnąłem na mapkę i kategorię must see. Kiedyś byłem na wszystkich i w pamięci zostały dwa, pierwsze i trzecie. Natomiast ostatnie to z kategorii byłem ale nawet nie zapamiętałem że tam były jakieś serpentyny, widocznie na tą miejscówkę nie starczyło pamięci operacyjnej, ale mam fotkę 
			
			 
		 | 
	 
	 
 
W sumie faktycznie dwa słowa wyjaśnienia do tej mapki się należą bo tak na sucho wygląda cokolwiek dziwnie. Pisałem już o tym w  tym wątku, wtedy wyznaczyłem sobie trasę z Wiednia do Monako i na jej szlaku poprzypinałem przełęcze dzieląc je na dwie kategorie: tych które muszę koniecznie zobaczyć i tych które mogę ominąć jeśli czasu nie starczy. Potem, po zakończeniu tamtego tripu, wrzuciłem do trzeciej kategorii - odwiedzone - wszystkie te przełęcze które udało mi się wtedy zobaczyć. Czyli w szczególności oznacza to że Col de Braus nie jest jakimś alpejskim cudem :) tylko była wprost na szlaku i uznałem że trzeba ją zaliczyć. Koniec końców pewnie nie starczyło czasu albo pogoda się tam skiepściła ale widzę że niewiele wtedy straciłem :)
 
Timmelsjoch udało się odwiedzić w tym roku i w mojej pamięci też zapadnie na długo :Thumbs_Up: Gavia była tym razem za daleko więc czeka na trzecie podejście, myślę że już w przyszłym roku - dzięki Tobie teraz wiem że nie mogę jej odpuścić :Thumbs_Up:
 
	Cytat: 
	
	
		
			 
			
				
					Napisał radiolog
					(Post 858919)
				 
				Coś zaniżyłeś możliwości przyczepy , że max 110 km/h to się mogę zgodzić , z resztą setek będę polemizował 
			
			 
		 | 
	 
	 
 
Tak się podśmiechuję z komentarzy które kiedyś dostałem jak pokazałem kolegom zdjęcie tej przyczepki. Wożę nią CRF300 i CRF1000 i dopiero te 250kg Afry pozwalają tej przyczepce pokazać swoje możliwości, fajnie się to wszystko stabilizuje pod takim obciążeniem i super działa amortyzacja.
 
Prędkość faktycznie na całej trasie utrzymywałem 110 i żadne z tych biednych 8'' kółek mi nie eksplodowało, czym też mnie próbowano straszyć - no ale ja je nabijam odpowiednim ciśnieniem każdorazowo przed wyruszeniem w trasę plus zabieram ze sobą zapasowe koło do podmianki w razie awarii.
 
Jestem mega zadowolony z tej przyczepki, w moich scenariuszach sprawdza się doskonale :Thumbs_Up:  
	 |