Prośba do kolegów z Podlasia.
 

Jadę w piątek w okolice Białegostoku odwiedzić kumpla i chciałbym przy okazji powłóczyć się gdzieś po okolicy. Macie jakieś traski do przejechania szosowym moto bez napinki ?

Jakie Moto? ile masz czasu? Jakie nawierzchnie wchodzą w grę? Jak ze spaniem?

Adaggio,
Wbijaj się w piątek do Tolka w Płaskiej k. Augustowa.

Jedź ściana wschodnią. Pojedź do Kruszynian, Supraśla, pojedź nad Biebrze i Narew. Do Tykocina :)

Jak to było chyba" Psy2" Bardzo mili ludzie tylko trochę dużo piją "
WIR 2017

Ooo, tak! Tykocin zdecydowanie warto, a tamtejsza restauracja Tejsza obowiązkowo :drif:

Jeśli chodzi o picie to się tak przedstawia .https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...0816147eb3.jpg

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Skąd będziesz leciał i czy interesuje Cię asfalt czy szutry też?

Śluza to szatan (daje niezapomniane wrażenia ze zwiedzania). I topi KTM :) Polecam :)

Adaś! Dawaj do Tolka do Płaskiej. Będę tam koczował z synami od czw do niedzieli. Okolica urokliwa- jeziora, Augustóv Canalle, sklep, piwo i wódka zimna....Jest gdzie pojeździć nawet szosówką.