Aaaaa..... że niby 41 stopni :) i nie pada :D

< Przeciągły jęk zazdrości > ;)

Jakieś nowe info o Robercie, Yarisie i dywanie?

Robert, w jak najlepszym porządku, jedzie powolutku do domu. Ostatnio odzywał się z Rosji, Nadal jedzie sam, i tak chyba już pozostanie do końca. Myślę, że już niedługo poznamy całą historię z jego ust. Może nawet opowie historię magicznego dywanu :)

z tego co widać na mapie spotowej to Robert zatrzymał się w Sudaku. Nawet wiem co go ciągnie do tego Bajkier Pabu :). Spotkałem się z nim na Krymie w ubiegłym roku i już wtedy polecał to miejsce, zresztą od kiedy tam byłem robię to samo

Ja chyba wiem o co chodzi:)

z tego co widzę to Roberto jest właśnie na granicy UA-PL. Z niecierpliwością czekam na relację, że o historii związanej z dywanem nie wspomnę

Witam Was serdecznie, wczoraj w nocy, po 48 dniach zakończyłem podróż i szczęśliwie powróciłem do domu. Nie wiem czy był to najlepszy pomysł i czy nie trzeba było zostać tam na zawsze, ale... zawsze jest jakieś ale.
Dywan z barana, który przejechał ze mną kilku tysięcy kilometrów oczywiście przywiozłem.

Uff...to mnie uspokoiles,z tym dywanem oczywiscie :D.Gratuluje :Thumbs_Up:

Witamy
Pozdrawiam
Spotkaliśmy się nad Issyk Kul-em