![]()  | 
	
		
 używam tego kasku i polecam wszystkim. Fakt może i drogi ale jakość i ergonomia wszystko rekompensuje. I jest o dziwo cichy. Używałem wcześniej nolana i premiera integrala wiec mam porównanie:) 
	 | 
		
 Janek, wracając do Twojego pytania, to każdy kask powinien być na początku jakby przyciasny, bo z czasem dopasowuje się do głowy. Jeśli kupisz kask, który na dzień dobry będzie idealnie wygodny to na bank w niedługim czasie zacznie Ci latać na głowie, a to niebezpieczne. Na Twoim miejscu bym trochę pojeździł, a dopiero potem kombinował ze środkiem. Mój Marushin też najpierw powodował szybki ból głowy i mocno uciskał na wysokości skroni i policzków. Teraz leży jak ulał i nawet wielogodzinna jazda w nim mnie nie męczy. A Shoei fajniutki... 
	 | 
		
 Właśnie załatwiłem zakup Shoei w Angli za 250 funtów..... tio wychodzi około 1050 zł :) kupiliśmy w sklepie gdzie LWD się zaopatrzyło :) 
	 | 
		
 No to gratulacje chomiku... PS Cały czas myślełem że może jednak skusisz się na mojego uvexa :):) 
	 | 
		
 kask na pewno się ułoży ja swój po 2 h chciałem do sklepu oddac tak cisnął cisną cisnął 
	aż kask albo głowa się ułożyło mmmm tylko co?tyle żę nitro nisza półka  | 
		
 Cytat: 
	
 Cytat: 
	
 Ja od Michoo wziąłem Uvexa na próbę, to pół Klossa wytrzymałem, a jak zdjąłem to poczułem ulgę.... no i mu go oddałem... Kask musi pasować od początku i nie może uciskać. Zanim się gąbki ułożą to potrwa a po co z bólem głowy jeździć...  | 
		
 Potwierdzam. Shoei to pierwszy kask, który mnie nie cisnął a jednocześnie trzyma się dobrze na łbie ... do tej pory też myślałem że musi cisnąć ale się nawróciłem ;) 
	 | 
		
 Zawsze jezdzilem w kaskach Shoei, teraz kiedy kupowal nowy kask mierzylem rózne marki i zaden mi nie lezal, wiec chyba juz do konca zycia jestem skazany na Shoei. 
	 | 
		
 Tu sa Hornety po 259 funtów:  
	http://stores.ebay.co.uk/HELMET-CITY...QQftidZ2QQtZkm  | 
		
 Jeździłem cały weekend w Hornecie :) (kupiony w Londynie 1050 zł + transport 20 zł) i naprawdę jestem zachwycony.  
	I tak: - szyba rzeczywiście nieparuje, było 6 stopni rano i nic a nic, cały czas w zamkniętym kasku na krzyżówkach itp... - jak się zrobiło ciepło w terenie po otwarciu wszystkich wywietrzników rzeczywiście czuć przepływ powietrza, pierwszy kask w którym można to odczuć nawet przy mniejszych prędkościach - cisza, zdziwiłem się jak brzmi mój wydech, myślałem, że mi się coś upier... a to brak szumów powietrza nagle ukazał mi nowy dźwięk tłumika :) - kask leży na głowie bardzo równomiernie tak, że nie odczuwa się jego wagi, nie wiem jak to będzie z szyją przy większym przebiegu ale dam znać - ulga dla uszu, jest tak wykonany, że uszy nie są przyciskane do ścianek kasku, czuć przerwę, myślę, że przez to nie ma problemu z jakimikolwiek słuchawkami - możliwość założenia osłony pod brodę co znacznie zwiększa ciepło gdy zimno, przy tym jednym ruchem można zdjąć - fajnie, że można jezdzić z goglami z zamkniętą szybą, dzięki temu w terenie szyba otwarta a gdy trzeba było wskoczyć na asflat zamykałem i dzięki temu nie miałem zabitych zwierzoków na goglach no i ciszej, cieplej.... - nie czuć oporów powietrza przez daszek przy większych prędkościach (160 km/h) gdy lekko się nachyliłem daszek zajebiście współgra z szyba, dla osób niższych (ja mam 198cm) pewnie będzie działał bez nachylania. No to tyle.... W Polsce niestety koszt to 1600 zł i do tego trudno jechać swobodnie i przymierzyć przynajmniej w Poznaniu....  | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:02. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.