Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   W hołdzie Iziemu. Na 3 kółkach bez silnika. [Lipiec 2011] (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13353)

mazeno 07.05.2012 21:23

.........

myku 07.05.2012 22:19

Byles na Islandi?Rowerem?Kiedy?Grubasie...:D

Elwood 08.05.2012 07:36

Cóż Sitaku...
Taki jest "przywilej" zero-jedynkowych gości.
Musisz z tym żyć... :)

Przejdź się do Białej.
Poznasz tam całą kupę fajnych ludzi. W realu będzie im łatwiej Ciebie zrozumieć a i Tobie Czarnychów również (a moze przede wszystkim).
Może i mnie się uda... Wypada mi po drodze.
A ponieważ rzucam alkohol i jego przetwory, byłaby to ostatnia okazja do "podsumowania" marnego żywota.

mazeno 08.05.2012 14:04

.........

A.Twin 08.05.2012 14:32

Cytat:

Napisał Elwood (Post 238002)
A ponieważ rzucam alkohol i jego przetwory


http://africatwin.com.pl/showthread....hlight=wyhamuj

Wyhamował, albo trenuje przed Biesowiskiem ;)

pawelsitek 08.05.2012 18:39

Cytat:

Napisał Elwood (Post 238002)
Cóż Sitaku...
Taki jest "przywilej" zero-jedynkowych gości.
Musisz z tym żyć... :)

A powiem szczerze że moje dziewczę to toleruje. I akceptuje mnie jako totalnego pojeba bo i sama mimo że spokojniejsza i stabilniejsza też ma podobne odchyły.

Poznalismy sie na któryms z forum jak pisałem przed wakacjami ze jade w afgany, ona miała jechac do Kirgistanu też rowerem z jakąś ekipą z Krakowa mającą z Samborem wspólnego cokolwiekt.
Oni ją zrobili w jajo... a ja jej obiecałem że na te pieprzone Issyk Kul ją zawioze.
A jakże, GSem, tyle że okreżną droga przez afganski Wakhan, Tadzykistan, a wrócimy też naokoło, przez Ałtaj i zahaczając o Bajkał.

Taką wyprawę jej obiecałem. I wydziergała mi sweterek sama w domu na drutach, o!
http://img190.imageshack.us/img190/411/dsc00267i.jpg

Więc jedna z wypraw będzie we dwoje, nie wiem kiedy ale będzie... życia dużo jeszcze przed nami!

Marzenia,,,, ehhh te p*** marzenia... przez nie człowiek nie może normalnie żyć:Sarcastic:

czosnek 08.05.2012 18:49

Panowie, proszę ogarnąć kwestię "mięcha" w wątku.

mazeno 08.05.2012 19:03

.........

bajrasz 08.05.2012 19:36

Jak sobie tak jechałem na ten mój upragniony wshud, to często bywało, ze było mi źle i niedobrze i często w takich chwilach mijałem rowerzystów i z reguły to było pod górkę...i humor od razu mi się poprawiał:) Takich kilku spotkaliśmy już w Pamirze. Szutry i więcej podjazdów niż zjazdów, a do tego temperatura nieakceptowalna przez przeciętnego europejczyka...od samego patrzenia byłem zmęczony. Pełen szacun dla każdego, kto używa własnych mięśni, by pokonać kolejny metr, kilometr w jakimkolwiek kierunku świata i jego zakątku-wyjątkiem jest oczywiście Myku. Trochę mnie niepokoi twoja znajomość z Elwoodem, bo muszę go ubić/upić...tak mi nakazuje tatarski obyczaj. Tym bardziej po oględzinach kociołka stojącego w rogu drewnianej wiaty, w pięknym zakątku Bieszczad parę dni temu, w którym to kociołku miała powstać pewna potrawa, a lokalni mieszkańcy potwierdzili, że kociołek jak stał, tak stoi i używany nie był nigdy. No ale to inny temat. Tak jak innym tematem jest wyższość jednych świąt nad innymi, poruszana w innym wątku, gdzie padają hasła: MY, U NAS, NA NASZEJ WYCIERACZCE...proszę nie nadużywać takich zwrotów, bo to trąci sekciarstwem. Chyba się trochę rozjechałem i zbyt dużo skrótów myślowych...więc do brzegu: do Elwood-ty już wiesz co, Do: MY/NASZE/WYCIERACZKA-pomyślcie zanim coś napiszecie, Do: SituGS-fest korbę w głowie masz:Thumbs_Up:

Boski-Kolasek 08.05.2012 22:10

Gieroj!!!!!!!!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.