W tym roku były w adv 3 próby na zaliczenie przejazd przez wodę, zjazd z pionowej góry a na samym końcu był podjazd na góre na czas trasa szlakiem turystycznym wykręciłem 3;17 najlepszy czas był 3;04(crf250) i w zasadzie ta próba decydowała o wyniku końcowym.

Z niemotocyklowych była pierwsza próba trza było odnaleźć w muzeum wojskowym nazwy armat, czółgów...

To też trochę niesprawiedliwe, że jedna próba decydowała o wyniku, ten podjazd był typowym terenem jaki mam tutaj w okolicy czyli szlak durystyczny z kamieniami o wystającymi korzeniami, gdyby druga próba na czas odbywała się w piachu to bym poległ bo kompletnie sobie nie radze, bo u nas nie ma piachu i 2 z 3 gleb zaliczyłem właśnie w głębokim piachu to bym poległ.

i to było imho nieporozumienie
dopuścić do dzidowania na czas po szlaku pieszym, po którym spacerują turyści

Prawda nie było to najbezpieczniejsze... ale sama trasa była super.

madafakinges ja nie wiem jak Ty tam wjechałeś w takim czasie :D wielki szacun! Szkoda, że tego nie widziałem.
Pozdrawiam chłopaków na 990, przestałem patrzeć na kondony typu DL i zbieram na dużego KTMa.
rene82 dzięki za towarzystwo na trasie!

Co do punktacji to jest taki trochę rajd niespodzianka. W tamtym roku mówili, że czas ogólny się nie liczy, ale przy takiej samej ilości punktów brali go pod uwagę. W tym roku nic nie wspominali na odprawie o OS, a to on decydował o miejscach :D

Trasa super, jakby ktoś chciał więcej pojeździć w tych rejonach to dawajcie znać, mieszkam parę km dalej i mam trochę miejscówek.


To była najfajniejsza część rajdu. Trasa była dobrze obstawiona, a turyści poinformowani.

@ Mada gratuluje wyniku, kiedy opijamy? :bow:

Nie pije przecież;)

To dzięki pojedynczej tarczy z przodu, wiesz kto hamuje ten przegrywa.

Próba i trasa fajna też mi się podobala ale obstawienie na starcie i mecie to za mało. Najważniejsze że nikomu nic się nie stało.

Dzięki za jazdę. Powinieneś dostać nagrodę za wiezienie znalezionej narzędziówki i opony prze połowę rajdu.
Zostań przy lc 4, Mada wysoki i waży pewnie tyle co połowa afry:), szkoda twojego kręgosłupa.
O punktacji decydował właściwie czas na podjazdówce pod górkę.
Na samym początku ruch pieszy na podjazdówce organizatorzy wstrzymali w ogóle, kolejno piesi zostali przez nich poproszeni żeby zwracać na nas uwagę.
Ale huk z pieszymi ja na początku podjazdu spotkałem ciągnik z wozem i sianem - zjeżdżał na tylnej zblokowanej ośce.

Mada gratulacje

Może i byli poinformowani ale to i tak nie pomogło w moim przypadku.
Przy pierwszym rozwidleniu (a było takie, gdzie można było się pomylić)
turyści stanęli mi na drodze i jedynym wyjściem było hamowanie awaryjne zakończone spektakularnym dzwonkiem (mogłem też iść na wprost między nich ale to już oni byli by mniej zadowoleni). Tak na zimno oceniając odcinek naprawę fajny i jak bym wiedział że turyści idą to i tak bym pojechał :D:haha2:

Ktoś się orientuje na czym jechał gość który zajął 1 miejsce? 2 był na KTM exc chyba 450. Trzecia Afryka.
Ogólnie najszybciej całą trasę przejechał gość na CRF250L, na mecie był o 12:30. W innym temacie ktoś napisał, że che kupić taką małą hondę żeby wolniej jeździć :D wolniej jeździć można na wszystkim ;)