![]()  | 
	
		
 Ale mieliście widoczność. Jak się nie mylę to nawet Kuk widać. Ze Soja to pewnie z 50 km. 
	Pozdr rr  | 
		
 Do spostrzeżeni Kuby, dodałbym jeszcze, że to już prawdopodobnie ostatnie latka wbijania się na Borżawę. 
	Ukraina powoli zaczyna czaić o co kaman z Turystyką Górską. Narazie jest miks. Wyrosły jak grzyby po deszczu Januszowe biznesy, co pożyczają quady lub organizują wjazdy 4x4 na połonine, ale było też dużo plecakowiczów czy rodzin z dziećmi, którzy sobie poprostu spacerowali po połoninach. I troche, aż głupio było parchować momentami. Myślę, że w tygodniu i nie w wakacje raczej git...ale wakacyjny weekend z dobrą pogodą, to już troche na przypale jazda. Nikt mandatu nie wdupi, ale spojrzenia są raczej jednoznaczne: w górach ma być chill i luz, a nie hałas klepiącej korby.  | 
		
 Cytat: 
	
 pozdrawiam trolik  | 
		
 Miałem na myśli wyjazd do kraju ogarniętego wojną. Rozumiem, że wybrana trasa było z dala od miejsc gdzie toczą się walki i uznana za bezpieczną. 
	 | 
		
 Czyli porównując Nasze obserwacje i wnioski mamy niemal identyczny ogląd ukraińskiej teraźniejszości /oczywiście mowa o Ukrainie zachodniej/. Tych wypożyczalni quadów i stojących pod szczytem 4x4 dla leniwych jest faktycznie sporo. Z benzyną musiało się widać poprawić, bo jak pisałem w pierwszym poście była dostępna ale "wybiórczo". 
	 | 
		
 Szczerze mówiąc czułem delikatny dyskomfort śmigając po Borżawie - byli tam ludzie, którzy szukali między innymi spokoju i ciszy podczas trekingu. A ja nie lubię kiedy mi ktoś przeszkadza podczas kontaktu z przyrodą. Trochę inaczej było na Równej - tam jest jakaś droga, budynki itd. Na Krasnej też wyrzuty sumienia były mniejsze, bo byliśmy sami... 
	pozdrawiam trolik  | 
		
 14 Załącznik(ów) 
		
		Cytat: 
	
 -wojsko bardzo skrupulatnie sprawdza dokumenty, nawet rowerzystom, którzy przejeżdżali punkty kontrolne. Jadąc do granicy w Krościenku minąłem może 100 motocykli, za granicą ...4 szt., hotele albo nieczynne, albo puste. Powrót przez małe przejście UA/SK w Ubla, zero aut, celnik Słowacki okazał się czarnuchem, pogadaliśmy trochę . Wrzucam kilka zdjęć Załącznik 125289  | 
		
 Ukraina, byliśmy na dwa auta , i spotkaliśmy na granicy naszego Gucia. 
	Pierwsze wjazd na Równą, z głębokim przekopem w śniegu, Lautanska Holica, spotkanie(miłe) pod Ostra Horą z właścicielem stadka koni i Klaczy, Pizzeria w Turce znów nadaje-dobra mniam mniam. Bardzo miła reakcja ludzi na nasz widok, uściski, podziękowania.... Ogólnie mało ludzi i bieda...  | 
		
 Kruca bomba, narobiliście mi ochoty na ukraińskie paryje. 
	 | 
		
 Cywilizuje się Kraina, jak w 2010 wjeżdżałem z Majem na Borżawę pod wyciągiem ,a hotel Pilipiec dopiero powstawał to 8 lat później pod wyciągiem był już znak zakaz wjazdu motocykli. Pod wodospadem Shypit pełno straganów z jedzeniem i zapojką, tak ze pieszo na fantazji po Borżawej można iść. W majówkę w 2018 ciężko było znaleźć nocleg. Moto i 4x4 to tylko lokalne, nie widziałem innych wariatów. 
	 | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:26. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.