![]() |
No to myk! Odgrzewamy!
Na powrocie z majówki poszalał prędkościomierz, potem zgasł do zera. Wydarłem linkę...chodziła raczej ciężko więc od razu wiedziałem co mnie czeka w obudowie napędu :) Zmielone prawie do zera teflonowe kółeczko nie do odratowania. Na ślimaku osiowy luz ok. 2-3mm Po wyciągnięciu linki z pancerza zaobserwowano sporo rudej plus trochę jakiegoś kitu (coś a'la twarda plastelina z brudu, rudej i smaru), ale bez załamań czy nieciągłości. Pytania z mojej strony: 1. Czy ratować linkę (czyszczenie benzyną/naftą) czy kupować nową? Może lepiej nie fanzolić się za bardzo i cały pancerz z linką wymienić? Czy są zamienniki dostępne gdzieś na internetach, czy raczej Pan Honda? 2. Kumpel ma dostęp do obwiedniówki...pojawiło się pytanie, czy nie zaszaleć i nie zrobić tego kółeczka zębatego nie z plastiko-teflonu tylko np. z brązu...będzie coś z tego czy raczej szybka to droga do rozwalenia ślimaka? 3. Czy jak już wydarte i rozebrane, to pokusić się o patent z rozwierceniem obudowy i zmniejszeniem luzu osiowego na ślimaku? |
1 - jak linka i pancerz dobre to umyć i jeździc dalej.
2 - jak zrobisz pancerne kółko to zniszczysz ślimacznicę i ślimak coś musi być słabsze. 3 - patent z kasowaniem luzu dobrze zrobiony wystarcza na długo. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.