Elwood, tak się ucieszyłem, że aż nie uwierzyłem, więc postanowiłem jeszcze to sprawdzić...
http://www.news.tj/en/news/tajik-gov...me-us-citizens
No i wynika z tego newsa, że zniesienie obowiązku wizowego jest dla obywateli UE dopiero w PLANACH!

To radosna wiadomość, ale siłą rzeczy narzuca jeden kierunkek "atakowania" Pamiru.
Celem załatwienia GBAO trza będzie odwiedzić którąś z licznych agencji w Duszanbe, które to załatwią nam ten permit.
Można to zrobić droga mailową, by zaoszczęzić latania na miejscu.
Tak załatwiał ów dokument Situ lecąc do Duszanbe (wizę otrzymuje się również na lotnisku!).
Rehabitulując się za prowakcje africo-giesowe może tu ładnie opisać, jak to załatwił ;)

P.S.
Ostatecznie można mieć permit w odbycie ale wymaga to pewnej elokwencji na wszystkich postach.
Na pewno da się po negocjacjach bez niego wjechać przez Kyzył Art. z Kirgistanu.
Znajomych kosztowało to po 10 Somoni od łebka na granicy a potem udawali głupków i przekraczali kolejne posty już bez płacenia.
Trzeba uważać na debila na rogatkach w Chorog ale większość i tak leci dołem.

Tłumaczenie Newsa zostało poprawione, teraz brzmi tak:

"Tadżykistan planuje zniesienie wiz
Tadżycki parlament przyjął 23 maja nowelę do ustawy o statusie cudzoziemców na terytorium Tadżykistanu. Daje ona rządowi prawo do jednostronnego wprowadzenia reżimu bezwizowego z innymi państwami w trybie rozporządzenia, bez obowiązku zawierania z nimi specjlanych umów. Planowane jest zniesienie wiz w odniesieniu do obywateli państw Unii Europejskiej, USA, i Azji."

źródło:
http://www.osw.waw.pl/pl/wiadomosci/...osci%2F2012-05

Redaktor prowadzący odpisał na maila, którego wysłałem w celu wyjaśnienia :

"Z ubolewaniem przyznaję, że mamy błąd. Istotnie, przyjęta przez
parlament nowela jest dopiero wstępem do decyzji rządu, który może
zdecydować o zniesieniu wiz..."

reasumując...nie ciesz się za szybko! :(

Pięc dni nie jechałem, ale w paszporcie mam wbitą tranzytową 5-cio dniową-25.07-30.07...eee, to nawet 6 dni, chyba, że to dwa razy po trzy

No więc tak.
Okres ważności wizy a uprawniony czas pobytu na terenie KAZ to dwie różne sprawy.
Mam dwie wizy z 2008 i dwie z 2010 (po wymianie paszportu).
Są różne.
W tej z 88 jest info o ważności przejazdu = 3 dni.
W tej z 10 nie ma już tej informacji (zupełnie inny blankiet) na co wcześniej nie zwróciłem uwagi.

We wszystkich przypadkach okres ważności wizy miałem powyżej 10 dni.
Np. od 01.07 do 14.07.
Znaczy asekurowałem się szerszymi widełkami i ambasada nie robiła problemu.

P.S.
Teraz lukam w starsy paszport do 2007 i tam dwie tranzytowe kazachskie są na blankiecie takim jak rok później.

Chwała Kolego, za dociekliwość.
Jakoś mi... lżej, że nie przepłaciłem... :)

Dzisiaj naszej znajomej z Berlina, która zawiozła nasze paszporty do ambasady tadzyckiej powiedziano, że lepiej w formularzu wizowym w polu z pytaniem o typ wpisac "tourism" zamiast "private" (??) Podobno mniej problemu na granicy czy w razie jakiejś kontroli. Nie mieliśmy i nie mamy żadnego zaproszenia. O co kaman? :/

W ambasadzie Tadzykistanu w Berlinie (1 czerwca) kazali mi skreślić "private visa" i kazali wpisać "tourism" Nie mówili dlaczego. Po tygodniu przysłali mi paszport z wizą tourism pocztą do domu.