Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   W hołdzie Iziemu. Na 3 kółkach bez silnika. [Lipiec 2011] (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13353)

pawelsitek 03.05.2012 22:42

Cytat:

Napisał deny1237 (Post 237253)
W Jakucku poniewaz moja Afryka wlasnie tam jest pozostawiona po mojej zeszłorocznej kontuzji ręki i powrocie samolotem.

Slawek leci do Czity 29.05 ja lece 01.06 do Jakucka , on dojezdza do Jakucka i około 04.06.2012 ruszamy razem w kierunku Magadanu.

Hejka

A Tobie moto nie zarekwirowali?
Jak to jest przy powrocie potem? Jak na granicy bedą chcieli zobaczyć vremenny vvoz i zonaczą date sprzed roku moga buczeć... nie wiem, ja wyjechałem z Rosji na czas:)

deny1237 03.05.2012 22:51

Oni teraz nawet nie musza ogladać wrimiennego wwozu ( maja juz wszystko w komputerach )
ale tak na powaznie mam pieczatke i podpis naczelnika bialoruskiego w wrimiennym że przedłuzony do 01.07.2012.

Ja jak wrociłem do Polski to po kilku tygodniach pojechałem na granice Białoruską w terespolu czyli z tej z której mam wrimienny i przedłuzyłem go o rok od wyjazdu czyli do 01.07.2012. ( chociaz nie było to takie łatwe trzebabyło sie nagadać z naczelnikiem), ale narazie spokój nikt ze mna się nie kontaktował w sprawie deponowania motocykla, wiec mam nadzieje że Afryka spokojnie stoi i czeka na mnie tam gdzie ją zostawiłem czyli w Jakucku.

pawelsitek 03.05.2012 22:58

Cytat:

Napisał deny1237 (Post 237258)
Oni teraz nawet nie musza ogladać wrimiennego wwozu ( maja juz wszystko w komputerach )
ale tak na powaznie mam pieczatke i podpis naczelnika bialoruskiego w wrimiennym że przedłuzony do 01.07.2012.

Ja jak wrociłem do Polski to po kilku tygodniach pojechałem na granice Białoruską w terespolu czyli z tej z której mam wrimienny i przedłuzyłem go o rok od wyjazdu czyli do 01.07.2012. ( chociaz nie było to takie łatwe trzebabyło sie nagadać z naczelnikiem), ale narazie spokój nikt ze mna się nie kontaktował w sprawie deponowania motocykla, wiec mam nadzieje że Afryka spokojnie stoi i czeka na mnie tam gdzie ją zostawiłem czyli w Jakucku.

Na przyszłość dobrze wiedzieć. Może i moja krowa zostanie tam na rok zimowania:) Ciekawe czy po jakuckiej zimie -50C bym ją potem odpalił...

deny1237 03.05.2012 23:03

tez sie trochę o to martwie , czy Afryczka zagada???? ale biore nowy akumulator w plecak i mam nadzieje że odpali. W garazu w którym stoi podobno temperatura miała nie spaść wiele poniżej zera stopni.

Teraz własnie konczą się tam temperatury minusowe w dzień a w przyszłym tygodniu prognozy mówia o tym ze ma byc juz około 15 na plusie.

Hejka

pawelsitek 03.05.2012 23:21

Cytat:

Napisał deny1237 (Post 237262)
tez sie trochę o to martwie , czy Afryczka zagada???? ale biore nowy akumulator w plecak i mam nadzieje że odpali. W garazu w którym stoi podobno temperatura miała nie spaść wiele poniżej zera stopni.

Teraz własnie konczą się tam temperatury minusowe w dzień a w przyszłym tygodniu prognozy mówia o tym ze ma byc juz około 15 na plusie.

Hejka

Ja bym sie nie zdziwił jakby po takiej akcji z mojego sprzętu zaczęło się pocić skąd się da... no ale bez bełkotania, czekam cierpliwie na relacje;)

rambo 04.05.2012 09:04

Situ, honda to nie bmw. Z nich się nie leje :Thumbs_Up::)

Elwood 04.05.2012 09:29

Cytat:

Napisał pawelsitek (Post 237167)
Taaa jest!
Tak byłem wqrqwiony na Elwooda za to że mnie posłał w Afgany że nie posłuchałem jego rad żeby dużo chlać, chlać chlac i jarać, bo kto pije i pali ten nie ma robali:)...

Czasami zwolnij.
Byłem bardziej powściągliwy. Na pewno byłem :)
Warto zabrać ze sobą f-cznie pół litra, ale spirytusu. Pomaga na krótszej mecie, robiąc z niego 60% roztwór. Ale i tak, tam zemsta faraona dopadnie prawie każdego.
W końcu nie da się do każdego posiłku strzelać setki z pieprzem, zwłaszcza, kiedy obciążeni jesteśmy wysiłkiem fizycznym i to poważnym.
Z apteczki tak nawiasem, skuteczniejszy od stoperanu jest węgiel a w "godzinach próby" nifuroksazyd - zabójca.

Lubisz być podłączony do prądu. Taki masz styl. To rzadkość w tym poukładanym i coraz bardziej poprawnym świecie.
Piszesz szczerze, oddając stan "tu i teraz". Bywa on różnie rozumiany i interpretowany.
Naszego Doktora wzruszyłeś opisem organicznych doznań ;) innych zaś razi (dennego np. - pozdrawiam przy okazji, życząc szczęśliwego zakończenia sybirsko-dalekowschodniej epopei!) Twój stosunek emocjonalny do Anglika np.
Mój byłby podobny "tu i teraz", ale rozumiem kolegów z AT, że na pierwsze dzień dobry bywać to może ciężkostrawne, by trzymać się wątku.

Podobnie z tym wątkiem porównawczym :haha2:Wpadłeś na salony z plamą na koszuli, zwracając uwagę gospodyni (i to samej Królowej!), że ma przykrótką kieckę!
Królowa to nie Anglik ;)
Kiedyś ŚP. Izydor dał mi tylko potrzymać swoją u siebie na podwórku... Stałem, jak sparaliżowany. Bałem się, że się wyjebie chwila moment razem z nią! Rozbawiony gospodarz dosiadł ją na boso i odpier... taki cyrk z nią w ogrodzie, że mi zatłuszczone kłaki stanęły na dębowo.

Twoje intencje były szczere, ale dałeś dupy w ocenie stanu faktycznego, to pewne, bo to czuje nawet taki laik, jak ja.
Gdybym ja dosiadł te dwa motorki i miał podobne wrażenia, byłbym bardziej wiarygodny :) i nie idzie o to, żeś beemiarz.

Wracając do wątku przewodniego całkowicie, to wykonałeś kawał ciekawej i dobrej roboty oraz nabrałeś sporo doświadczenia.
Trza było jednak jechać prawą mańką Wachanu ;)

P.S.
Kiedyś porównałem sobie RD03 do Simsona Enduro i doszedłem do niepokojących wniosków... :haha2:

Pajdor 04.05.2012 10:20

Szacun za wyprawę to przede wszystkim no i u Denego zapowiada się gruba sprawa : )))

Pawel_z_Jasla 04.05.2012 11:59

Za wyprawę MEGA SZACUN a co do całości tematów to w pełni podzielam zdanie Elwooda.

zombi 04.05.2012 12:22

Wyprawa wypas, jak i relacja. Tylko się dziwię, że angola żywcem puściłeś ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:56.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.