![]() |
Cytat:
Jak to jest przy powrocie potem? Jak na granicy bedą chcieli zobaczyć vremenny vvoz i zonaczą date sprzed roku moga buczeć... nie wiem, ja wyjechałem z Rosji na czas:) |
Oni teraz nawet nie musza ogladać wrimiennego wwozu ( maja juz wszystko w komputerach )
ale tak na powaznie mam pieczatke i podpis naczelnika bialoruskiego w wrimiennym że przedłuzony do 01.07.2012. Ja jak wrociłem do Polski to po kilku tygodniach pojechałem na granice Białoruską w terespolu czyli z tej z której mam wrimienny i przedłuzyłem go o rok od wyjazdu czyli do 01.07.2012. ( chociaz nie było to takie łatwe trzebabyło sie nagadać z naczelnikiem), ale narazie spokój nikt ze mna się nie kontaktował w sprawie deponowania motocykla, wiec mam nadzieje że Afryka spokojnie stoi i czeka na mnie tam gdzie ją zostawiłem czyli w Jakucku. |
Cytat:
|
tez sie trochę o to martwie , czy Afryczka zagada???? ale biore nowy akumulator w plecak i mam nadzieje że odpali. W garazu w którym stoi podobno temperatura miała nie spaść wiele poniżej zera stopni.
Teraz własnie konczą się tam temperatury minusowe w dzień a w przyszłym tygodniu prognozy mówia o tym ze ma byc juz około 15 na plusie. Hejka |
Cytat:
|
Situ, honda to nie bmw. Z nich się nie leje :Thumbs_Up::)
|
Cytat:
Byłem bardziej powściągliwy. Na pewno byłem :) Warto zabrać ze sobą f-cznie pół litra, ale spirytusu. Pomaga na krótszej mecie, robiąc z niego 60% roztwór. Ale i tak, tam zemsta faraona dopadnie prawie każdego. W końcu nie da się do każdego posiłku strzelać setki z pieprzem, zwłaszcza, kiedy obciążeni jesteśmy wysiłkiem fizycznym i to poważnym. Z apteczki tak nawiasem, skuteczniejszy od stoperanu jest węgiel a w "godzinach próby" nifuroksazyd - zabójca. Lubisz być podłączony do prądu. Taki masz styl. To rzadkość w tym poukładanym i coraz bardziej poprawnym świecie. Piszesz szczerze, oddając stan "tu i teraz". Bywa on różnie rozumiany i interpretowany. Naszego Doktora wzruszyłeś opisem organicznych doznań ;) innych zaś razi (dennego np. - pozdrawiam przy okazji, życząc szczęśliwego zakończenia sybirsko-dalekowschodniej epopei!) Twój stosunek emocjonalny do Anglika np. Mój byłby podobny "tu i teraz", ale rozumiem kolegów z AT, że na pierwsze dzień dobry bywać to może ciężkostrawne, by trzymać się wątku. Podobnie z tym wątkiem porównawczym :haha2:Wpadłeś na salony z plamą na koszuli, zwracając uwagę gospodyni (i to samej Królowej!), że ma przykrótką kieckę! Królowa to nie Anglik ;) Kiedyś ŚP. Izydor dał mi tylko potrzymać swoją u siebie na podwórku... Stałem, jak sparaliżowany. Bałem się, że się wyjebie chwila moment razem z nią! Rozbawiony gospodarz dosiadł ją na boso i odpier... taki cyrk z nią w ogrodzie, że mi zatłuszczone kłaki stanęły na dębowo. Twoje intencje były szczere, ale dałeś dupy w ocenie stanu faktycznego, to pewne, bo to czuje nawet taki laik, jak ja. Gdybym ja dosiadł te dwa motorki i miał podobne wrażenia, byłbym bardziej wiarygodny :) i nie idzie o to, żeś beemiarz. Wracając do wątku przewodniego całkowicie, to wykonałeś kawał ciekawej i dobrej roboty oraz nabrałeś sporo doświadczenia. Trza było jednak jechać prawą mańką Wachanu ;) P.S. Kiedyś porównałem sobie RD03 do Simsona Enduro i doszedłem do niepokojących wniosków... :haha2: |
Szacun za wyprawę to przede wszystkim no i u Denego zapowiada się gruba sprawa : )))
|
Za wyprawę MEGA SZACUN a co do całości tematów to w pełni podzielam zdanie Elwooda.
|
Wyprawa wypas, jak i relacja. Tylko się dziwię, że angola żywcem puściłeś ;)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:56. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.