a fuj, brzydko wlazło :cold:
Ja mam prawą zbiornikową pękniętą - ale nie aż tak :-(.

Ja właśnie kombinuję jak tu sobie zrobić wysoki błotnik w T7, bo przewody hamulcowe trzeba jakoś inaczej zamocować. Chwilowo trochę się zaciąłem.
Motywacyjnie jesteś widzę o 1 krok do przodu, więc może Tobie coś ciekawego teraz wpadnie do głowy . . .

Zmieniasz ten krótki przewód, który idzie nad kołem na długi, który wyjdzie ponad wysokim błotnikiem.

Słabo to wygląda z tymi przewodami. Jak zaczepisz o coś to gorsza sprawa niż połamany błotnik.

A jednym zaczepiasz? Myśliszz że jak będą dwa to się będzie 2x bardziej zaczepiało?

Ori tak nie odstają.

Witam

Ja zaczepialem i nie raz. Różnie się to kończyło. Fakt zabawka inna i inaczej użytkowana, ale tez przewody inaczej w lekkich endurakach na USD poprowadzone.

Pozdr rr

Generalnie trochę lipa... Błotnik pójdzie na spawanie plastiku. Materiał powinien ładnie się spawać.

O ile mi wiadomo to bez większego problemu jako wysoki błotnik idzie przeszczepić Polisporta. Nawet specjalnie rzeźby nie powinno być. Tylko wtedy osłony lag robią się dość wiotkie, jednak błotnik je usztywnia. Do tego potrzebne by były jakieś ślizgi na golenie, żeby te osłony ich nie wycierały. W sumie nie spojrzałem nawet jak ten temat tam wygląda. No i na koniec te przewody. Można by wywalić jedną tarczę i zmienić pompę, ale gwarancja. Można by też zastosować redukcję i wywalić gumowy kawałek, a zamiast niego dać dwa w oplocie do każdego zacisku. Patent Mady też nie gorszy, ale ohydnie wygląda jego wykonanie na tej afryce...

https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net...71&oe=5E93265C

Załącznik 93284

Załącznik 93285

Załącznik 93286

Załącznik 93287

Załącznik 93288

Boano przygotowuję kit zawieszenia 300mm do T7, niech jeszcze safari/acerbis zrobi jakiś sensowy zbiornik i jamaszka stanie się prawdziwą alternatywą dla 790r... cenowo też wyjdzie podobnie.

Ten przód wygląda strasznie, zwłaszcza tarcze hamulcowe i tulejki na zaciskach hamulcowych.
Dla mnie skok 300 w takim wynalazku to już przesada, 240-250 było by super. Ale i seria do słabych nie należy :at:

https://www.youtube.com/watch?v=Ny9UVpQYmJU&t=88s

no i to jest konkretna płyta

ooo, dobre.
ale nie ma jeszcze w sprzedaży.

Fajny patent... W sumie nigdy nie myślałem o jakimś plastiku...
Tylko chyba bym wyciął ten dzyndzel pod kiwaczką... Jak zawias się składa pod moim ciężarem, to kiwaczka i tak jest schowana...

Ja właśnie robię taki jęzor, kiwaczka już u mnie oberwała nie raz i czasem aż zęby bolą jak złapię gdzieś krawężnikiem.

Ten jęzor jest super,będzie robił jako ślizg. Moim zdaniem płyta doskonała do tego waży tylko 2,5kg.

Do 790 też robią fajną płytę.

Nie wydaje wam się to słabe? Mam plasticzane osłony Acerbisa i one są mocne ale toto się gnie przy lekkim odgięciu ręką. Lekko sceptyczny jestem ale może się mylę.

Miałem osłone silnika acerbisa do CRF1000 moim zdaniem to jest lepsza opcja niż amelinium, bo jest elastyczna, i pochłania energię uderzenia.

Zgadzam się Mada ale elastycznośc Acerbisa nijak się ma do tego co na filmie. Nie wygniesz tak Acerbisa.

ale to jest kawałem 10X10cm więc stąd giętkość.
Tak czy siak ja bym na pewno poszedł w tą osłonę. Nawet samo moto lepiej z nią wygląda bo chowa się pod nią ta wysoka/głęboka miska

I kiedyś będzie se można to pewnie jeszcze wydrukować :Thumbs_Up:

Ups..
https://photos.smugmug.com/photos/i-...tMWdT5W-X2.jpg

Na jakimś filmiku gość tłumaczy, że mocno przywalił o ziemię kierownicą i nie dziwi się że się złamała. Wcześniej się zdrowo wygięła zanim doszło złamania.

Emek - nie liczy się :)
Ona mu się wygięła o 90 stopni jak mocno przyglebił na dużej prędkości, a złamała się kiedy prostował. Nie urwała się w czasie jazdy :)

Dzięki. Widziałem jego film o crf450l i był całkiem interesujący. Ten też obejrzę.

Załącznik 93630

Załącznik 93631

Jeździł bym.

Czyli jednak CRFa.
Ciekawe dlaczego nie wspomina o 690, który jest pomiędzy.

Bo jest dużo gorszy terenowo i ledwie lepszy asfaltowo. Zresztą, jeśli powiedział „weight is king” to w zasadzie wszystko jasne co do preferencji.
J.

Może już fotka była... A jesli nawet to nie zaszkodzi znowu :D

nawet hala całkiem ładna a motorek prześliczny :at:

Ale podobno rdzewieje na potęgę :(

No nie wiem, moja nie zardzewiała.

U mnie też bez oznak rdzy. Nie słyszałem też, żeby ktoś miał z tym problem.

To dobrze. Tenerka jest na mojej "Wish Liście" :)

W necie opinie są już mnie optymistyczne, m.in. tutaj

Coś a'la pierwsze Afryki :)

Jak się będzie o motór dbać, to nie zardzewieje nigdy. Można używać drogich środków do konserwacji, ale wystarczą też te podstawowe: szmatka, mycie, suszenie i nasmarowanie wszystkiego zwykłym olejem silikonowym. Ruda nie ma szans.

PS
Na kiepsko położony w fabryce lakier i bąble też są sposoby.

:haha2::haha2::haha2:

5 tyś za mną...:at:

I jak wrażenia? Plusy dodatnie, plusy ujemne. Jak oceniasz?

Po 120 tyś km na dziabniętej 800GS jest lepiej.
Niby na papierze wszystkiego jest mało, ale jak przychodzi co do czego, to zawieszenie robi lepiej niż przerobione w 800. Silnik więcej żwawy, mimo, że słabszy. Lepsza osłona przed wiatrem, więc i przelotówki można robić szybsze.

Kręcę się sporo z jednym takim na DTC i pod górki też mi łatwiej... Awarii jak na razie w zasadzie brak.

Kurde, na żywo Tenerka wydaje się mniejsza od Afry, na zdjęciu wyglądają tak samo, albo taka perspektywa:)

Generalnie są podobne wielkością, ale NAT ma więcej napompowany zbiornik i silnik.

Adventure Spec będzie wkrótce miało taki oto stelaż w ofercie:

Osoby które już trochę przejechały km na T7 polecacie ją np. na wyjazd do "Mongolii" na kołach ?
ew. co byś zmienił dla poprawy komfortu ?

Opony :)

Masz fotkę z widokiem od strony tłumika?

Fotka była wzięta z profilu AS na FB. Nie zaglądałem tam ostatnio, więc moze wstawili jakieś fotki z drugiej strony.

Na dole strony są fotki od strony tłumika.
https://www.tenere700.net/topic/394-...ge/3/#comments

Odnośnie korozji to wyczytałem, ze kilku gości z UK zauważyło dziwny nalot na szprychach kół, ten sam problem co miały pierwsze wypusty NAT. Ocean dookoła, częste mgły, wilgotność powietrza duża, kiedyś mieszkałem kilkanaście metrów od brzegu morza śródziemnego przez ponad rok i widziałem jak to działa na karoserie aut. Także szprychy nie są odporne na korozję. Ja nie mam z tym problemów, póki co.
Ktoś tam pytał czy poleciłbym ten motocykl na daleką wyprawę na wschód.
Nie mam doświadczenia w takich wyprawach, ale jak dla mnie motocykl jest prosty i ja bym nim poleciał w każde miejsce na świecie. Wygoda dla mnie przeogromna na asfalcie, na bezdrożach zawieszenie dobrze pracuje. Przejechałem dotychczas niecałe 5000 km z czego 1500 km w trzy dni trasa południowa granica polski-dookoła Bieszczad i wcale nie czułem się zmęczony.
Porównując z NAT, to na wysokość motocykle podobne, ale T7 jest dużo bardziej smukła i wąska. Dobry motocykl do jazdy solo.

Jak dla mnie nie trzeba nic zmieniać odnośnie komfortu, ale ja od ponad 10-ciu lat jeżdżę tylko Dr-650, także każdy może mieć inne odczucia.
Na wyjazd do Mongolii zmieniłbym sprężynę tylnego amora, fabrycznie jest 70Nm, jak dla mnie za miękka. Wymieniłbym płytę pod silnikiem, fabryczna 2mm aluminium-za cienka. Zamontowałbym gmole, lekki bagażnik na bagaż, mocne handbary, osłony pokryw bocznych silnika, grzane manetki.

Takie coś mi ostatnio YT zasugerował do obejrzenia (przydałby się ktoś ze znajomością hiszpańskiego aby rozkminić co ten gość czasami gada):



Wygląda, że to pierwszy odcinek...

W większości dzieli się wrażeniami z trasy obficie bluzgając
Raz tylko narzekał na szerokość moto kiedy mu utknął w koleinie.
Ogólnie powiem tak: to T 7 mnie zaimponowało. :cool: