Mnie pasi każdy sierpniowy weekend.
Centralna Polska jest nuuuudna....

serio? No trudno, co robić... ;) :haha2: wysyłam PW z namiarami i chłodzę napoje w takim razie :D

To długi weekend, więc może warto wybrać się gdzieś dalej? Np. na północny-wschód? ;) Jeśli miałybyście "głód drogi" to serdecznie zapraszam: ciepła woda w jeziorze, miejsce pod namioty i drewna do ogniska pod dostatkiem, miejsc do polatania bez asfaltu również :)

A mnie tak góry ciągną... :-D

mnie permanentnie ciągnie w Beskid Niski :)

Góry to dobra opcja :P

Górki też dobrze brzmią :)

A może Podlasie :D:D????

hej dziewczyny :) to może każda wrzuci karteczkę ze swoją miejscówką do obżartego pojemniczka z jajka niespodzianki, wyśle do centrali i zrobi się losowanie? ;)
Gościnność widzę pełną parą :) Ja też zapraszam... chwilowo mieszkam na wyspie, w ludnym Londku. Nie jestem pewna jak z offem na południu, ale od biedy coś da się znaleźć :)

https://lh5.googleusercontent.com/-1...0/DSC09350.JPG

Coraz więcej możliwości :-D:-D:-D a został tylko tydzień...

Także dziewczyny, rzucajcie pomysłami bo się zastanawiam co w długi weekend robić :-)
A góry mi bardzo, bardzo się podobują :-)

A i Mygosia zna już fajne traski w swoich stronach. Jak czytam, oglądam ich lajtowe offy to mi ślinka cieknie, więc może gdzieś tam?

Traski są ok - wprawdzie nie ma piachów, ale są kamulce :D I podjazdy, zjazdy...

Tylko troszkę małe podwórko mam :/

Kurde - a może na Lasku? Wprawdzie może być sporo luda, ale miejscówka idealna.

Jak macie ochotę, to ogarne temat :D
No i byłaby szansa, że będę w tym uczestniczyć ;)

No i mi się podoba. Już dawno chciałam gdzieś tam do was wpaść na latanie :D

Ja proponuje swoje rejony czyli Kostrzyn nad Odrą - dużoooo błotka, piachy,otwarta przestrzeń :D
Również można skoczyć gdzieś i zrobić traskę widokową

hehehehe... widzę, że co czarownica to ma swoją łysą ekhm... górę :D

Kostrzyn mi po drodze, bo planowalam "przy okazji" nadrobic kontakty towarzyskie we Frankfurcie :D, więc jeśli mi odcinek szyjny przestanie strajkowac, a reszta czarownic dojedzie - będę :)

Dziewczęta, ja was pogodzę - przyjeżdżajcie na Dolny Śląsk!:D

Oo otóż to! Mi pasuje idealnie! :-)

myślę, że potrzebujecie jakieś wiedźmy z nudnej miejscowości Piątek :D

Dupa...dawajcie na podlasie, ja własnie akurat zjeżdżam na długi weekend, od miesiąca w chacie nie byłam i to dla mnie obecnie jedyna okazja, żeby w chmury popatrzeć :D

Kobiety jesteście cudowne! ostatnio to mój ulubiony wątek..a sytuacja się rozkręca i jest szansa na dluuugotrwały proces umawiania się:D
A co na to ksiądz dobrodziej?

ja odpadam :( jadę w tym czasie na przejażdżkę do Czech:) może ma któraś ochotę to zapraszam :)

Dunia - wątek wątkiem, a czy Ty juz sie uruchomiłaś dwukółkowo?
:)

Oczywiscie, od połowy czerwca już się rehabilituję na dwóch kółkach a właśnie w ten weekend chętnie gdzieś byśmy się wybrali..wszak w wątku " piwo w Bielsku" niestety nic się nie zapowiada. A Mygosia chciała kiedyś jechac w Beskid Niski-jedno słowo i jedziem:)

Ale w ten najbliższy?
Praca :(

coraz bliżej weekenduŁ :)
Widzę, że Zaczekaj chce jechać gdziekolwiek, Ja też. Czyli robimy objazdówkę po tych co nie mogą jechać lub gdzieś pojechały i siedzą w miejscu??

Ejjj no dawajcie na Podlasie, już my z Babą cos wymyślimy, ż:Deby nie było nudno :D

Zaczekaj skłania się bardziej ku górom jednak. :-)
Od jutra zaczynam już długi weekend, także może jeszcze ktoś skusi się na góry?

Może umówmy się gdzieś dolnośląskowo? Góry Kaczawskie czy coś? Ja cały weekend nie dam rady, ale może choć sobota? Widzę co najmniej 4 mieszkanki okolic Wrocka ;)

Hm.
Ustalcie coś.
Ja nie mam siły.

Dziewczeta pochwale sie :)) W dniu dzisiejszym zakupilam Yamahe WR 250R

jesteś niesamowita ;)

:drif::drif::drif:
GRATULUJĘ!

Jagna posluchalam Baby na zlocie oczywiscie Ciebie rowniez i wybralam cos malegom:) ale oczywiscie bez gleby sie nie obylo :)

Małego?
Toż to rower :D
Ile waży to cudeńko?

Tylko 130 kg :))

Nieźle!
Polataj trochę i podziel się spostrzeżeniami :)

Ale ślicznotka :D

Ania, super moto :)

No to graty:Thumbs_Up::D poczciwy sprzęcik:Thumbs_Up: tylko coś ciężki jakiś, moja to ważyła coś koło 100 kg:confused:

....już wiem, to te lusterka na pewno :hehehe:

PS. eee, a tak na marginesie zapytam... kiedy my o tej WR-ce gadały , bo z pamięcią długotrwałą u mnie ostatnio słabo :dizzy::dizzy::dizzy:

Pisząc Baby myślałam o Wszystkich kobitkach które były na złocie :) każda doradzała żeby było coś lzejszego więc je posluchalam :)

TAGDB - grtuluję sprzętu i zazdraszcza :drif:

Agawu - dziękuje za gościnę :) jesteś SUPER :D

niezamaco i nie przesadzaj ;)

Dziewczyny, Ofelia zaproponowała kolorystykę na następny zlot. Co Wy na to?

https://sphotos-b-ams.xx.fbcdn.net/h...24117363_n.jpg

Yes!!!

My tu gadu gadu a Niemce się zbroją... Pamiętając o delikatnych sugestiach niektórych czarownic na lipcowym zlocie, o magii, szutrowatości i błotności Mazur, pytanie stawiam wszem i wobec: podtrzymujecie chęć zaliczenia sabatu w 2014 roku na Mazurach? Jeśli tak - to wiedzcie, że zła się nie ulęgnę tudzież ulęknę i dzielnie zniosę trudy i znoje organizacji. :) Jeśli jednak szanowne grono Lejdis stwierdzi, że za daleko, że komary i bez sensu - z radością równie wielką dotrę na sabat gdziekolwiek on by nie był :) Do podjęcia najbardziej satysfakcjonującej Lejdiski decyzji, niezbędne wydają się argumenty. Uprzedzam, iż są one subiektywnym wyrazem mojej opinii i wypaczonego postrzegania świata :D
ZA:
1. daleko
2. ciepła woda w jeziorze
3. spanie na podłodze i w namiotach
4. low budget - skladka na alko, żarełko
5. porządne czy też pożądliwe ognisko
6. nie zawsze jest zasięg
7. komary tylko w godzinach 21.00-23.00
8. dla wielbiących się taplać: poligon - 8 km, zamknięta żwirownia 400m, dla lubiących uślizgi na trawie: łąka 0m

PRZECIW:
1. daleko
2. nie zawsze ciepła woda w jeziorze
3. spanie na podłodze i w namiotach
4. śniadania i kolacje robimy sobiesame
5. nie zawsze jest zasięg
6. komary są czasami do 4 rano :D
to chyba tyle z mojej strony
howgh

Będę gdziekolwiek by nie było, pod warunkiem, że zdążę wrócić z wyjazdu!
Podaje już mój termin, znaczy się propozycje. Tak jak w zeszłym roku pierwszy weekend lipca 4-6 bodajże. :D

Jak przeczytałam pościk to mordeczka mi się uśmiechneła i to bardzo mocno !!!
Kochana pisz kiedy planujesz zlocik to odrazu zaklepie sobie wolne :)
I tak sobie pomyślałam teraz że gdyby odbył się zlocik na mazurach, to można było by wynająć od naszego cudownego kolegi Cudiego, przyczepke, i zawsze 2-3 motory przywieść na przyczepce, koszty dojazdu zawsze mniejsze, a tam poszaleć :)

Ale się cieszę :) ale mam nadzieję że na jednym babskim zlocie się nie skończy,
Mam ochotę w tym roku trochę poszaleć :) I zostawić tamten rok za sobą.

Jeśli zaakceptujecie mazurską lokalizację, to mi osobiście najbardziej pasowałby jakikolwiek termin czerwcowy poza bożocielnym, jeśli nie, to pierwszy weekend lipca z trudem, ale jest do przełknięcia ;) choć ma ten termin swój urok ;) potem długo nie ma możliwości, no chyba że przełom sierpień/wrzesień, ale czekać do września? Bez sensu! :)
Pomysł z przyczepką - genialny :D
i tez się cieszę!
ps. a co południe/południowy wschód/południowy zachód kraju myśli o Mazurach? (Mam nadzieje, że Podlasiankom i Mazowszankom nie będzie za daleko? ;) )