Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (https://africatwin.com.pl/index.php)
-   Wszystko dla Afryki (https://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=11)
-   -   upieprzona felga (https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=47506)

Dzieju 27.07.2025 06:03

No widzisz, każdy ma swoje sposoby, ja tylko hipolem ( choć w sumie z 1500-2000 km na psikadłach testowych) felga się czasem ciutek przybrudzi jak przesadzę z ilością.
Na łańcuchu dobijam do 70tys km.
No i ciekawostka, ostatnie cztery smarowania zrobiłem imitując działanie olejarki czyli puszczałem strużkę kręcąc kołem i mam wrażenie że łańcuch jest mniej dokładnie nasmarowany niż gdy robię to pędzelkiem po ogniwkach z obu stron.
W trasie na szybko by się nie brudzić można i posprejować, trochę praktyczniejsze.
Ale w garażu hipol wygrywa.
No i litr wystarcza nawet na 200 smarowań co daje przebieg ok 60-80tyskm.
Ile wyjdzie koszt sprejów?

W temacie mocowania osłony, na ile ten kołek rozporowy jest pewny?
Szybki montaż ale czy faktycznie nie odfrunie i nie wybije komuś szyby w samochodzie lub w kasku?
Gdyby już to wolał bym mocowanie na ośkę.

fassi 27.07.2025 08:28

Jak jeszcze jeździłem na Afryce, to w ogóle nie sparowałem łańcucha. Jest głośniejszy, ale jeździk normalnie.

MrWaski 27.07.2025 17:26

Cytat:

Napisał Dzieju (Post 884484)
Ale w garażu hipol wygrywa

Hipol jest gęsty i nie wniknie pod rolkę tak łatwo. Spreje mają tę zaletę, że są rozcieńczone szybko parującymi rozpuszczalnikami, co ułatwia wnikanie tam gdzie trzeba, a po odparowaniu, smar gęstnieje i dłużej tam pozostanie.
Tak samo gęste są oleje w olejarkach... co nakapie na łańcuch, to zanim wniknie siła odśrodkowa wywali na felgę...

Ciekawe dlaczego nigdy nie instalowano olejarek fabrycznie?

Nie mówcie o ekologii, bo tzw. zieloni mają to gdzieś. Jakby nie, to już dawno zabroniliby olejarek. Ale po co, skoro cały ten zielony ład to biznes, a ten zakaz nie przysporzyłby im kasy.
Co innego CO2 - wszyscy płacimy zielonym w rachunkach za prąd! Żeby Ziemia nie spłonęła, a nam żyło się "lepiej"... :lol8:
:popcorn:

magneto 27.07.2025 17:37

Tak mi się pomyślało... Jak ktoś narzeka na kropelki na feldze, to niech zajrzy pod osłonę zębatki zdawczej...
Co do dostawania się smarowidła do sworzni i tulejek - to chyba tylko w łańcuchach bez O/X/Z-ringów, albo z roz*ebanymi (np. od nieodpowiednich smarowideł). Do przemyślenia...

MrWaski 27.07.2025 17:56

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał magneto (Post 884509)
Co do dostawania się smarowidła do sworzni i tulejek - to chyba tylko w łańcuchach bez O/X/Z-ringów, albo z roz*ebanymi (np. od nieodpowiednich smarowideł). Do przemyślenia...

Oringi zabezpieczają smar w sworzniach. Między tulejką a rolką już nie! Chyba nieuważnie oglądnąłeś filmiki które wrzuciłem.
Zobacz ten fragment: https://youtu.be/9PfyEVc0baI?t=33

Dzieju 28.07.2025 06:24

Wszystko pięknie jak jest nowe , oringi/xringi trzymają smar , ale nowe stosunkowo szybko zmienia się na używane a potem na stare.
Wtedy nie ma już tam za wiele ani smaru ani szczelności.
Smarowanie wtedy ma bardziej na celu zwilżenie oringów by się nie przegrzewały ocierając na sucho i cała tajemna wiedza.
Sprej jest rzadki i wnika , to fakt ale też mało co go tam zostaje po odparowaniu.
Hipolem nasączam w garażu wcieram w rolki oringi i tak sobie "wsiąka" do następnej jazdy , spokojnie sobie wniknie.Potem wycieram po bokach nadmiar i zostaje tylko to co ma zostać.
Felga i boczek od dołu generalnie czyste czasem jakieś parę kropek.
Inna sprawa paćkanie na szybko w trasie bez czekania bo trzeba jechać , wtedy i spreje nie zdążą.
Także moja filozofia to praktyka i testy drogowe plus 70tyskm i od ok 30 tyskm się dalej nie rozciąga ( poprzedni łańcuch tylko psikałem , fakt słabszej jakości był ale wytrzymał tylko 20tyskm) , filmiki mnie mało ruszają bo zawsze będą w jakimś zamyśle kręcącego. Czyli można pokazać że hipol jest be a sprej cudowny a można tak nakręcić że będzie odwrotnie.
Ja nakręciłem swoje kilometry i mój "filmik" na moim łańcuchu mi działa :)
Każdy robi jak uważa.
Taki przykład , kolega wiadrem leciał w Kotlinę Kłodzką , no cisnęli trochę, odległość taka że bez smarowania powinien właściwie dać radę.
Był zwolennikiem psikania no i okazało się że po powrocie łańcuch do śmieci bo oringi się stopiły od tarcia i temperatury. Przypadek , zależność czy prawidłowość? Nie wiem.
Ot taka ciekawostka, wnioski każdy swoje wyciąga.

MrWaski 28.07.2025 23:02

1 Załącznik(ów)
Koledze w nowiutkim DL1000 po pół roku wyleciało 90% oringów. Co się okazało - czyścił łańcuch naftą i "specjalną" szczotką do łańcuchów. Nafta wiadomo, nie wolno, vide instrukcja - bardzo penetruje i rozpuszcza zamknięty oringami smar, szczotka nawet nie druciana jest zbyt sztywna i ostra (mam taką ale nie używam do oringów).
Raz na jakiś czas sprawdzam moje oringi czy siedzą na miejscu. Po 20 kkm nadal są wszystkie.
Poza tym, nie chcę nic sugerować, ale do jazdy terenowej w błocie i piachu, oringi się nie nadają. W normalnej eksploatacji mają wytrzymać do końca żywota łańcucha.
:popcorn:
Cytat:

Napisał Dzieju (Post 884529)
Hipolem nasączam w garażu wcieram w rolki oringi i tak sobie "wsiąka" do następnej jazdy , spokojnie sobie wniknie.Potem wycieram po bokach nadmiar i zostaje tylko to co ma zostać.

Całkiem nieźle. Ma to szansę powodzenia. Jednak wolę się szrpnąć na jakiś S100.
Cytat:

Napisał Dzieju (Post 884529)
Inna sprawa paćkanie na szybko w trasie bez czekania bo trzeba jechać , wtedy i spreje nie zdążą.

W trasie paćkam sprayem po jeździe, wieczorem. Do rana rozpuszczalnik odparuje. Ba, już po godzinie widać, że popsikana powierzchnia jest sucha (nie tłusta - tam dodają jakiś teflon czy cuś takiego).

.
.

Dzieju 29.07.2025 11:49

Szczotka druciana mnie rozbawiła w tej instrukcji, dla kogo to piszą, mocno zastanawiające :D
Ja tam miękkim pędzelkiem nakładam z uczuciem jak dziewczyny cienie do powiek :)
Zakazują nafty bo niby wnika i rozpuszcza a rzadki psikacz co ma wniknąć to w końcu wnika czy nie;)
No dobra to jeszcze jedno, powiedzmy że po jakimś przebiegu rolki są już luźnawe tak jak i oringi już średnio szczelne liczysz że tam jest choć kropla smaru?
Raczej tylko wspomnienie i tak naprawdę smaruje tylko to co się na łańcuch nałoży.
Dlatego w pewnym momencie czy ropa czy naftą nic nie wypłucze a umyje i wypłucze brud spod rolek który zastąpił pierwotny smar.
Można by tak długo argumentować sposoby.
Ale wiesz co ty nadal psikaj a ja będę naftował i hipolował i każdy będzie zadowolony :)

Emek 29.07.2025 11:55

Komuś jeszcze udało się na łańcuchu zrobić 70 kkm? Tak pytam z ciekawości.

Dzieju 29.07.2025 12:04

Tak, ale nicka zapomniałem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.