Hehe, zakupiłem do Trampka E-09 na tył i C-17 na przód.
Z tym C-17 to chyba trochę przegiąłem pałę bo trochę po asfalcie też się zdarzy pojeździć.
Bieżnik na focie nie wyglądał tak hardcorowo jak w realu... ale może przynajmniej w śnieg się będzie ładnie wgryzał. :)
W weekend spróbuję zamontować i zdam relację z jazdy ;)

Mam C17-tkę na przodku w KLR 650 extra sprawa na mokrej trawie :Thumbs_Up: w błotku też sobie nieżle radzi i mało się oblepia ,szybko się czyści , bardzo dobrze trzyma na żwirach ,troche gorzej na asfalcie ale tragedii nie ma ,na śniegu nie próbowałem ale pewnie to zrobię...

W związku z tym, że ja szukałem takiego spisu obrazkowego i wreszcie znalazłem zapodaję i wam. Mam cały katalog mitas ale pisany po CZ jak kogoś interesi to zeskanuję.

No i bardzo ładnie, takie tabelki przydały by się do wszystkich interesujących nas producentów opon, jest to dobry przegląd bieżników.

Super :rules:na pewno się przyda :Thumbs_Up:.

trzeba jeszcze brać pod uwage e10

Wiem ale te 10-tki to new product- i nie jest dostępny w ofertach. A na pewno nie w realnych ofertach jak do tej pory to tylko ceny i obrazki a opon jak nie było tak u nas niema, ale mogę się mylić niewiem.

Niestety E-10 to faktycznie na razie wirtualna gumka...:drif:
http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=24&t=4347

To je jeszcze może dorzucę coś.

Tu jest kalog Mitas w pdf:

https://www.cgs.cz/soubor.php?fid=420

A tu stronka:

http://www.mitas.cz/index.php?stranka=400&scid=7

Wczoraj i dziś przetestowałem swój komplet E09 tył / E07 przód.
Założenia były takie: ciągle sporo podróżuję po czarnym, jednakoż szutry i błoto i lasy i wszystko to co po za asfaltem też chętnie zwiedzam i chcę co raz więcej off. W związku z powyższym po wielu dniach i nocach spędzonych na czytaniu forów doszedłem do takich właśnie wniosków- nie ukrywam kasa też miała jakieś znaczenie.
Rezultaty, jak na dzień pierwszy: jazda w deszczu po asfalcie- całkiem ok, przyznaję jechałem dość zachowawczo, bo nie znam opon i nie wiedziałem czego się spodziewać, ale z upływem czasu i km rozkręciłem się trochę. Nie odczuwałem większego dyskomfortu. Dziś pojechałem w błoto: rezultat zgodny z przewidywaniami, czyli tył bardzo ok, przód mógłby być stabilniejszy w błocie, ale dramatu nie było- nie wyp...nie wywróciłem się i jechałem mniej więcej tam gdzie chciałem.
Dalsze obserwacje po jakimś tysiącu opiszę.

Pozdr.
Jaro