Cibor w niedziele rano ktoś chodził i pytał czyje to rękawiczki

Wojtuś boje się tych foci wrzucac, bo jakimś dziwnym sposobem okazało się, że mam nadprzyrodzony aparat, który niechcący zarejestrował Czarną Trytytkową Damę :cold:. Nie była sama, miała jakichś Giermków..........Ojj dziwne rzeczy na tym Podlasiu :dizzy:
Fihu plotka głosi, że to nie Ty się zgubiłeś, tylko Rajd się zgubił!!!! Ty byłeś w odpowiednim miejscu :D

Ale XT-ek ładnie się prezentował na górce, dobrze Wojtek mówi tam są jakieś duchy :bow:

Iwona lepiej te zdjęcia zniszcz bo jeszcze jakaś klątwa dopadnie

Dziękuję Wszystkim za super zabawę. Traska super :) Rajd z dodatkowym offem po górze ok 190km łącznie, wyjeździłem się :) Jeszcze raz dziękuję Sebie za klamkę sprzęgła :) oddam przy kolejnym rajdzie. Pozdrawiam i do zobaczenia na następnym

A nie byli wy zwiedzać twierdzy?. Przewodniczka mówiła ze duhiiii tam są i czyhają na ofiary. A zdaje mi się ze wdrugiej połowie XIX wieku nie było tretytek.czyli co to mogło być?

To właśnie chodził Cibor

A co do Czarnej Damy Trytytkowej to faktycznie tam była... Dobrze, że miałem kozika w namiocie, bo w innym wypadku miałbym mokro :)

Dzięki organizatorom oraz wszystkim błotniakom. jak zawsze było zaje... , nie wiem czemu tylko ja miałem uwalony motor :)

Robert jak miałeś błoto w spreju to się dziwisz:o.

Frogu chodiło mi o takie laski z podlasia

Załącznik 47906