Tydzień temu wróciłem z Islandii.
Temperatury w nocy do -8 stopni.

Załącznik 61304

Kolega spał w takim śpiworze:

http://www.sklep-presto.pl/product-p...0-Alpinus.html

Przypomniało mi się, bo bardzo podobny do tego Fjorda

Załącznik 61303

Kolega marzł?

wytapatalkowano

No racja nie napisałem :)
Ja marzłem... spałem do 4 rano i uciekałem do samochodu (mam jakiś stary śpiwór).
On spał do oporu i był bardzo zadowolony ze śpiwora.
Matę miał Fjorda jakąś do 100 zł.
Namiot najtańszy z Decathlonu.

Hi
 

A samochod za ile?

Poncki, Kosmal, Nurofen - dzięki :Thumbs_Up:

Dużo jest o śpiworach różnej maści, a możecie jakąś matę samopompująca polecić. Mam materac z FjordN (fakt - mały po spakowaniu) ale się namachać trzeba przed spaniem - pompkę zacznę wozić, karimata za duża...

a jak z wytrzymałością tego Fjorda? rozważam teraz dużo jaki materac/matę kupić i kusi mnie żeby on bo faktycznie malutki po zwinięciu ale jakos nie wierzę, że ta ceratka wytrzyma moje spanie w krzakach

U mnie drugi sezon ok, choć mocno go nie eksploatuje i jak mam rozkładać, to trzeba przegląd podłoża zrobić konkretny. Szwagrowi się na sklejeniu przetarł - kicha ale skleił. Delikatny jest - fakt ale jego rozmiary po złożeniu super!
Podsumowując - raczej delikatny (należy wozić zestaw naprawczy).

Kilka większych wydechów i napompowany.
Mam podobny z decathlonu. Mały po spakowaniu, szybko się dmucha ;), mały w rozmiarze, znaczy wiercić się nie można, pod spód zawsze coś daje np taką grubszą folię termiczną - zawsze to większa ochrona.

Ten mój jakoś szybko się nie dmucha, może płuca nie te ;)
W połowie zawsze sobie mówię, że go biorę ostatni raz :D

Jan jesteś z Zabrza, przejdź się do http://8a.pl/ w Gliwicach koło CH Forum. Fajny sklep i mam wrażenie, że kumaci sprzedawcy.

Może i kumaci ale jak o coś pytam to, proszę zamówić - ściągniemy :-( Na sklepie wisi kilka sztuk, jak dla mnie za duże po spakowaniu.
W sklepach jeden problem, nie ma nic na półkach aby zobaczyć, pomacać!

Mam od 3 lat Snugpak Softie 3 Merlin. Spakowany troche wiekszy od duzej puszki piwa. Lekki i cieply. Jedyny minus moze dla kogos byc, ze jest przy stopach dosyc waski.
Opisany tutaj:
http://www.outdooraesthetics.org/out...ftie-3-merlin/

Ja pisałem o tym:
https://www.decathlon.pl/dmuchany-ma...d_8298497.html

Ponad 2 lata w posiadaniu mam taką i jestem bardzo zadowolony, małżonka też. Lekka, względnie mała, szybko się pompuję, wygodna i mocna.
http://www.skalnik.pl/spiwory-i-maty...-10275-14109-p

Taki offtopic trochę, ale trochę w temacie.

Istnieje wzór na wielkość kaca w odniesieniu do izolacji śpiwora.

Z - ilość wypitego alkoholu
Y - stopień izolacji śpiwora
X - wielkość kaca następnego dnia

Warunki:
1. Z > 0

X = (Z+Y) do potęgi drugiej.

Przeprowadziłem kilka badań doświadczalnych, zaleznych od różnych warunków (m.in ciepły chodnik w Hiszpanii, wzgórze na rumuńskim Maramureszu, łóżko w zimowej chatce) które potwierdziły moją hipotezę o tym, że im lepiej izoluje śpiwór, tym większy kac rano będzie.

Żaden producent o tym nie wspomina, uważam, że należy to zgłosić do UOKiK i sprawę nagłośnić w mediach ogólnopolskich.

Motocykliści - uważajcie!

Jednostki mi się nie zgadzają :)

Przetestujemy tą teorię metodą empiryczną na najbliższej "Twierdzy"...
Pierdzielę, biorę mój stary, zimny śpiwór letni. Nie lubię kaca :).

Nie zgadza nie zgadza. Toż to na odnalezionym pod Olsztynem obelisku ku czci Swarozyca pra Słowianie wyryli

"Jeśli nie chcesz mieć kaca, jak Wermychora, po miodzie pitnym nie używaj śpiwora "



Szach Mat niedowiarki. !

A może taka tania puchówka:

http://www.skalnik.pl/spiwory-i-maty...-k-631-16276-p

Właśnie się nad nią zastanawiałam.
I też yeti ma prome.
Np na taki
http://www.yeti.com.pl/pl/spiwory-ku...r-puchowy-para

wytapatalkowano

Aśka, patrz na temperaturę komfort. To jest w przybliżeniu minimalna temperatura, w której na trzeźwo nie będziesz się jeszcze telepać z zimna...
Ta puchówka ze Skalnika wygląda dobrze!

To jest dokładnie to co ja mam... Tylko ja kupowałem w tym systemie gdy Skalnik na tylko jeden dzień obniża cenę jednego produktu o 50%.

Dwa takie same śpiwory na jednej imprezie to byłoby cholera niebezpieczne...

Czyli ten yeti może być za słaby.

Mówisz o tym volvenie Polarisie?
Czytałam właśnie, że były większe promocje na ten śpiwór.
Zastanawiam się. Opinie na necie mieszane.
Tak samo się zastanawiam nad szarpnięciem się na puchówke pajaka.
Generalnie kupić to nie problem, tylko dość mocno obciąża to mój miesięczny budżet.

Trochę też chyba staram się połączyć trzy rzeczy: cenę, jakość, komfort.
Nie zawsze jednak można to wszystko połączyć.

wytapatalkowano

Osobiscie wole mniejszy spiwor i chlodniejszy ale wskoczyc w dresach itp. A jak przyjdzie cieplejsza noc to nie musze spac poza spiworem. To taki myk moj na jeden spiwor bo dalej dwoch nie dorobilem sie

Po wielodniowych poszukiwaniach zdecydowaliśmy się zabrać na Madagaskar jednak Cumulusa: naszym zdaniem najlepszy stosunek...upsss... przepraszam... relacja jakości do ceny :Thumbs_Up:

Po powrocie zdamy relację jak się sprawdził w mroźne noce, w górach... Podejmujemy wyzwanie i tym razem nie bierzemy ze sobą namiotów...:blues:

http://www.trekkersport.com.pl/media...00diagonal.jpg

Szacunek. Trzymam kciuki

Yeti ma tylko 200 g puchu a to raczej będzie za mało. Ten z skalnik.pl ma 350 prawie dwa razy tyle. Żonie trafiliśmy Yeti w skalniku z 400 g puchu i srebrna nicią i jest bardzo zadowolona.

Mam Pajaka radical 1z i jest wart każdej wydanej na niego złotówki [załapałam się na promocję na IziMeetingu ;) ].
Kocham go w każdym calu :D

Temp komfortu dla niego to +1 [kobiety mają wyższe extrema] i IMO skala jest bardzo wiarygodna.
Nigdy nie miałam tak ciepłego i tak małego śpiworka.
Wcześniejszy Hit był 3x większy i często w nim marzłam. W tym mi się nie zdarzyło...

Czy ktoś na tym spał,dotykał,ważył http://www.decathlon.pl/mata-samopom...d_8363045.html ?Za takie piniądze można coś sensownego do spania w namiocie znaleźć?

Link przenosi mnie do strony głównej decathlonu.
Co do mat to ja kupiłam matę w zeszłym roku w Lidlu, za ok 70 zł. Jestem zadowolona. Kilkanaście nocy na niej przespałam i jest git. Minus taki, że sie sama nie pompuje jednak, trzeba ustnie.

Te sampopomujace za kilka stowek też trzeba ustnie dopompowac

to potwierdwam kupilem bo maly rozmiar po spakowaniu , ale za kazdym razem musze dopompowac.

Pytałem konkretnie o tą MATA SAMOPOMPUJĄCA BIWAKOWA / TURYSTYCZNA / TREKKINGOWA FORCLAZ 400 XL QUECHUA
http://www.decathlon.pl/mata-samopom...d_8363045.html

Jaki model ?
Poprawiłem adres.:)

Mam wojskowy puchowy i z tego wszelakiego badziewia jest najlepszy...
parę już miałem supersyntetyków za nie małą kasę... i gówno zamarzałem przy dodatnich temperaturach

W puchu z gołymi jajami można spać,ale ważna rzecz spiwór nie może być wilgotny i najlepiej jest go czymś osłonić,jakiś wodoodporny kondon...

Podrzuc jaki to spiwor. Potrzebuje wymiarow i wagi.
... Z golymi jajami? Najcieplej to bedzie z gola baba. (wszelkie przezwiska sa czysto przypadkowe)

juz nie moge znalezc, ale rozmiarem jest podobna do mojego spiwora ok 20cm srednicy i ok 30 dlugosci waga ok 600 g; no nie jest jak na 10 cm grubosci , ale po dniu pelnym wrazen , wystarcza.

Mam ta mate. Niestety jeszcze nie testowalem, bo zamowilem w zimie. Plusem na pewno jest to, ze da sie ja zlozyc na pol i wtedy bez problemu wejdzie do kazdego kufra. U mnie przy otwartym zaworku zlozona w worku ma wymiar 29x19.

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up: potwierdzam, tak to działa!

Pany i Panie, mata pseudo samopompująca każda dobra, nawet ta z demobilu w necie za 5-6 dyszek, też ją złożysz w pół (tyle że więcej roboty przy składaniu) i też wejdzie w kufer. Za to polecam puchowy śpiworek (np Yeti - wyrób PL, szyją pod wymiar delikwenta), dziś przy +2C było elegancko - koniecznie wełniane ukraińskie skarpety z rynku w BBI (Bielsk Podlaski)

Jak suche ;). Jak wilgotne lub mokre nie działa i nie idzie tego wysuszyć.

Odradzam tę matę.
W poprzednim sezonie pojechałem na Nordkapp i po tygodniu rozkleiła się wewnątrz, efekt był taki, że od dupy w dół miałem poduszkę napompowaną 20cm grubości, a plecami spałem na prześcieradle z tej maty.
Nie skakałem po niej i nie ważę więcej niż 70kg.
Dobrze że zabrałem folię NRC dla izolacji. Dziadostwo i tyle.

Jest puch i puch... Śpiwory puchowe zabiera się w rejony mroźne, gdzie nie będzie miał do czynienia zbytnio z wilgocią i oczywiście będzie używany w namiocie a nie pod chmurką. Czyli regiony wysokogórskie. A to z tego względu, że przed mrozem może Cie uchronić tylko konstrukcja puchowa. Im bardziej materiał "na pompowany" tym cieplej. To jak ze spaniem w zaspie śnieżnej Nad zaspą -25C a pod nią spoko klimat. Puch niestety ma to do siebie, że kiedy złapie wilgoć jego właściwości spadają o 50% i ciężko go dosuszyć co może skończyć się pleśnią.
Cała reszta śpiworów z wypełnieniem syntetycznym to świetne rozwiązanie do użytku przeciętnego, ale trzeba zadbać o odpowiednia modyfikację dostosowaną do miejsca i klimatu w jakim będzie używany. Czyli wkładka bawełniana do spania, bielizna (bajeczna sprawa merino z odpowiednia gramaturą) plus polary i ect... Za 300pln mamy szereg naprawdę fajny "kilogramówek"
Śpiwór nie ma za zadania grzania, tylko utrzymywania temperatury ciała. To ciało produkuje ciepło, a podczas snu metabolizm spada a wraz z nim ciepło. Przy zakupie zawsze patrzymy na strefę komfortu!!! To najlepszy zakres utrzymywania temperatury wyprodukowanej przez organizm. Ekstremum jest tylko do sytuacji awaryjnych. Ze spaniem będzie miało to mało wspólnego, ale nie wyziębimy organizmu.
Trzeba tez pamiętać o odpowiednim przechowywaniu śpiwora. Nie trzymamy go w worku kompresyjnym tylko wieszamy, bądź luźno składamy. Dzięki temu zachowa on dłużej swoje właściwości izolacyjne. No i śpiwór nie jest na długie lata!!! Trzy sezony(przy na prawdę intensywnym użytkowaniu to maks) w zależności od firmy i użytkowania.
Unikajcie jak ognia śpiworów Campusa. Ich produkt to maks 2lata użytku jako takiego rekreacyjnego ;(

Puch mozna prac, czesto jest tak ze po praniu odzyskujesz 100% pierwotnego rozprezenia, wiec i parametrow... Zuzywa sie zamek, rzepy, popruc sie moze worek, ale puchu wbrew pozorom tak latwo nie zuzyjesz i jest to w opini wielu uzytkowinkow walsnie najtrwalsze rozwiazanie.
Zeby nie miec wilgotnego spiwora, wystarczy odrobine uwagi: wozic skompresowany w szczelnym worku. Trafiac do namiotu... a po spaniu dac mu chwile pooddychac. Po biwaku rozwiesic, przesuszyc itd.

Kurcze Zwariować można jak ta technologia idzie do przodu.....:dizzy: Masz na myśli jakiś konkretny puch? Czy mówisz o ogóle? Może to jakaś mieszanka...? Dasz jakiegoś linka......?

Wejdz na strone Pajaka... ale to powielenie ogolnych informacji... puch pierzemy w specjalnym plynie, ktory nawet polepsza hydrofoowosc... generalnie dobre spiwory puchowe sa wypelnione puchem odpowiednio zaimpregnowanym. Kolega ostanio wypral swoje dwie puchowki i chwalil sie ze sa wieksze niz nowe:) (bardziej rozprezone)

Kolega Dzieju namówił mnie na to http://allegro.pl/lekki-materac-gumo...316024648.html .Zobaczymy co to warte.

Mój z lat 70/80ych jest nadal w pełnej sprawności w stanie idealnym .
Motogodzin użytkowania może nie ma mnóstwa ale gdy musiałem wyrzucić 2 materace współczesne z powodu rozklejanych szwów i pęknięć doceniłem tym bardziej PRLowski produkt z niepisaną gwarancją na pewnie z 50 lat.
Jak systematycznie talkować to i dłużej.
Bo kiedyś guma była gumą a nie jak teraz tworem z odpadów i resztek przerobionych na masę gumoplastikową.

Używam od 3 lat śpiwora w wersji syntetycznej 4f ultralight. Kupiłem bo mało miejsca zajmuje, jest lekki i nawet zamawiając x2 nie odczułem finansowo. Na lato ideał. Jednak majówka w Rumunii czy to w Bieszczadach zweryfikowała możliwości śpiwora i teraz nosze się z zamiarem zakupu puchowego :D.
Myślę o Cumulusie LL300 i jak zwykle chodzi o masę plus względny komfort podczas snu w górach latem, na wiosenne eskapady na moto też pewnie bardziej zda egzamin.

Napisałem w górach, bo wymyśliłem sobie dwudniowy trekking w Tatrach z noclegiem pod chmurką. Wziąłbym do tego tarpa, no i zastanawiam się co pod tyłek. Może ktoś z obecnych uskuteczniał wędrówki z plecakiem i mógłby coś podrzucić lajkowi?