Wiadro to taki silnik że trzeba by się postarać żeby dźwięk zepsuć. Litrowy L-Twin ma swój gang.

Jak słucham boksera GSa to mam wrażenie odwrotne, że tutaj to ciężko chyba zrobić aby ładnie gadało, do dużej Vki pewnie nigdy nie ma startu.... na szczęście zdecydowanie nie lubię głośnych wydechów i oryginał a la seicento Sporting mi pasuje.

Kumpel ma w 1200gs końcówkę Scorpiona i naprawdę zacnie to gada...

Akrapa w Gsie słyszał i to ładnie robi i nie jest głośny.:D
Moje akrapy w viadrze były skrócone[40cm i 800gram] ale pięknie grały i nie były głośne. Najbardziej cieszyłem się że o ponad 10kg odchudziłem motocykiel.:D

Głośne to na tle oryginału?

Tak czy inaczej do wiadra celowałbym w Leo albo najlepiej Remusa.

Mao słyszał jeszcze ;D
Na sensownym wydechu boxer gada tak, że kucasz i nie mówię o tym, ze głośno... :Thumbs_Up:

Miałem akrapa carbon w Gs, było na prawdę ok jak na ten silnik

Miałem 2x 50 cm od Huzar. Na obu DB kilerach Viadro chodziło obłędnie pięknie . Dobra cena i jakość wykonania vs do tego co na rynku . Byłem zadowolony . PS w Trampku też miałem Huzara . Kwestia gustu i zasobności portfela


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Każdy co ma choć trochę pojęcia o silnikach spalinowych wie że jedna puszka wydechu nie może pasować do wszystkich silników , powtórzę jeszcze raz z pełną świadomością i odpowiedzialnością za swoje słowa. Huzar to nie tłumik , huzar to wymyślny wytwór radosnego amatora metaloplastykaka. To że coś da się założyć do Moto to nie znaczy że warto.

W 1150 gs miałem wydech Zach z Y rurą zamiast kata.
Bardzo miło wspominam ten dźwięk.

Nikt nie twierdzi, że jest inaczej ale..... po co te emocje ? ;)