![]()  | 
	
		
 No to dupa... 
	 | 
		
 No to ja się dopiszę jeśli Lewar pomimo mocy swojej i Elwoodzie wciąż jeszcze krzepy wielkiej, odpadł od klawiatury po przeczytaniu paru wierszy upomnienia... 
	Spirytus mianowicie przemycany był w termosach co to sobie je Lewar zacny raczył był przytwierdzić do kufrów na święconą wodę, jak jechał do niewiernych arabów gwałcić, rabować i nawracać onych oczywiście. Nie dodadał że alkoholu więcej było na tej wyprawie jak herbaty, bo ona skończyła się po 6 dnich, napitów zaś wystarczyło do końca... Od siebie dodam że równie ważnym jak płyny rozgrzewające były gejo-mufki co to je sobie sprawiłem u Dzika. Dodam że nie mam z nim spóły, a i o procentach od sprzedaży nic nie wiem. Wiem za to że zajebisty to patent na chłody i deszcz, choć nie wyglądają rejli... Ten jednak kto przekroczy 4 krzyzyk na karku, doceni ciepełko i jazdę w letnich, crosowych rękawiczkach przy 9 stopniach w deszczu. Elwood - spuśliśmy trochę z tonu i faktycznie pojechaliśmy w teren co to mocno jest ekspolatowany przez czarnych rycerzy na chromowanych, świecących (bez wzglkędu na pogodę) rumakach, ale nie żałujemy. Widoki zmieniaja się co 20 minut, a moze częściej. Banan bez przerwy na gębie. Obiecuję sobie że tam wrócę. I to pewnie nie raz...  | 
		
 Cytat: 
	
  | 
		
 Piszę otwartym tekstem: 
	Lewar, nie wymiękaj. Tytuł topicu mnie zachęcił, a sirytus nie zniechęcił:).  | 
		
 Cytat: 
	
 Nie wkurwiaj sie bo szkoda prądu i niepotrzebnie na mikro wylew się narażasz, już dawno doszedłem do tego wniosku że z zajebistego miejsca do pisania zrobiła się ormowska chujnia i szkoda pyska otwierać !  | 
		
 od razu widać, że kol. Dubel imć Lewara Wielkiego nie zna oraz Jego poziomu dowcipu kompletnie nie wyczuwa...a szkoda, szkoda:)),  
	serdeczne pzdr dla całej czwórki z norweskich fotek:)):D:haha2::dizzy:  | 
		
 Powiem krotko - relacja zajefajna, lekko i z humorem pisana, a poczatkujacy i duchem młodzi podrożnicy (jak np. ja) moga się czegoś od Was nauczyć. Więc prosze się nie foczyć Panowie. A z tym spirytusem to faktycznie przegięcie, ale podobno w Norwegii wiecej takich nowalijek. Pozdrawiam 
	 | 
		
 Cytat: 
	
 Spirytusu w celach spozywczych nie mozna na pewno, ale Lewar do nacierania tylko go wzion, bo w krzyzu go lupie okrutnie jak zrobi 1500 km w jeden dzien. No i do czyszczenia gaznikow.  | 
		
 Cytat: 
	
 Dubel dzięki za info o spircie, faktycznie norwegie drogie jak diabli i o alkohol ciężko ... fajny wyjazd Lewar dawaj foty  | 
		
 o widzisz dubel, i tak wyszedleś na durnia... 
	Warto poznac ludzi osobiscie, zanim sie z nimi wdajesz w polemikę - i to jeszcze w dość mocnych słowach. Lewar, Boski TEKST! Boje sie spytać co to ta "putana di macaroni"  | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:35. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.