Możesz dla pewności odpalić moto na samych gaźnikach bez podłączonego airboxu, po dodaniu gazu powinny podnosić się obie przepustnice.

U mnie przy podobnych objawach jak opisujesz winne były uszkodzone kable zasilające od pompy paliwa, które powodowały zwarcie.

U mnie problem był gdzieś przy gaźnikach. Trampiszon wraca do gry :D

wytapatalkowano

Spotkałem się z podobnym problemem u naszego forumowego kolegi w RD04.

Africa nie chciała jechać więcej niż 100-110 przy większych prędkościach zaczynała sie dusić i jechać jakby na jednym garze.
Winna okazała się pompa paliwa niewiadomego pochodzenia, po założeniu oryginału wszystko wróciło do normy.

też wróciłem do oryginalnej pompy

Podpiołem moduły z innej trójki i afra zaczeła pracowac normalnie, po czym wsadziłem swoje i jakiby nigdy nic, tak jakby coś sie zresetowało, ale po jakieś 5km jazdy problem powrócił. Nic z tego nie rozumiem.

Na chwilę "się ułożyły" styki w modułach twoich i działało poprawnie, potem przestało. Moduły do roboty, albo zlecasz komuś, albo lecisz sam wg foto-poradnika naszego kolegi:
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=14&t=6950

Ale jaki wpływ miało chwilowe podpięcie innych modułów? wczesniej odpinałem moduły i po ponownym podpięciu nic sie nie działo dalej prychała na wyższych obrotach, a dzis wystarczyło podpiąć inne sprawne i zaczeła działac prawidłowo, po czym znów wsadziłem swoje mysląć że bedzie prychac, a tu ku mojemu zdziwieniu afryka działa jak należy, ale po kilku km jazdy zaczeło sie to samo.Powtórze ten zabieg i zobacze czy to zbieg okoliczności czy może jest w tym coś.

Nawet poruszanie (odpięcie i zapięcie) kostkami (styki się "zrobiły") i działało, a potem wibracje i przestało działać. Jak na obcym module działało poprawnie, to tym bardziej w tę stronę bym szedł.

Też bym satwiał na moduły, miałem podobnie. Holowałem ją, a w domu odpaliła jak na złość. Winne były zimne luty. Jeden naprawiłem, jeden kupiłem, teraz mam 3 i tyle ze sobą wożę.